A ja pozdrawiam lewaków co to na meczu nigdy nie były a pod tematami kibicowskimi piszą "zwierzęta, małpy, zabić ich itd." j🤬i hipokryci.Najwięcej wiedzą o Woodstocku ci, co nie byli tam ani razu, a słuchają TVNu czy Trwam... Tam jest masa różnych ludzi - tacy co chleją na umór, jak i abstynentów (są strefy bez %), są brudasy, ale i tak są kilkunastometrowe kolejki pod prysznice. Chcesz ćpać - proszę bardzo, nie to nie, r🤬ać na siłę cię nie będą, wybierasz odpowiednie otoczenie ze swojej subkultury czy poglądów - są strefy rodzinne, jest nawet Przystanek Jezus dla katoli. I każdy szczęśliwy. Ludzie jadą tam, żeby przez 3 dni zapomnieć o świecie, wyszaleć się (jak w Vegas
). Jak macie zamiar przechadzać się w garniturach i słuchać opery to pomyliliście miejsca. A większy gnój i k🤬ienie znajdziecie na pierwszej lepszej techniawie. Pozdrawiam snobów.
podpis użytkownika
"Tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań."A ja pozdrawiam lewaków co to na meczu nigdy nie były a pod tematami kibicowskimi piszą "zwierzęta, małpy, zabić ich itd." j🤬i hipokryci.
Taaa , marihuanen sobie do żył wstrzykujo a potem z przedawkowania umierajo w tym syfie ...
Na Woodstocku większość to ludzie apolityczni lub o polityce w ogóle nie rozmawiający, więc nie wiem o co chodzi z tymi lewakami. Kolejny efekt gadek z Radia Maryja? Bo ten co woli zajarać zioło (bo nie ukrywajmy, wielu takich jest tam) to lewak, a ten co chleje wódę to prawak? Nie wiem jak inni, a ja nie uogólniam zachowań kibiców/kiboli/ultrasów na całą grupę. Sam jestem kibicem, a przy okazji jeżdżę na Wooda czy Jarocin.
A tu coś dla prawicowców-narodowców:
podpis użytkownika
"Tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań."