U lekarza
0
263
Jak masz legitymację dawcy krwi to możesz wejść bez kolejki. Jakbyście widzieli jakie krzywe ryje mają wtedy mohery, które przychodzą do lekarza żeby pogadać. A jaka nienawiść w świńskich oczkach... Jakby mogły, to by zabiły.
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
Oddawałem z 10 razy minimum, ale zazwyczaj był to spontan jak zauważyłem autobus RCKiK gdzieś na mieście i nie miałem przy sobie legitymacji. Teraz już nie mogę oddawać, bo się czasami spotykam z taką dziewczyną z Jamajki. W legitymacji mam tylko jeden wpis, jak oddawałem pierwszy raz, ale na pewno mają zapisane w jakiejś bazie danych ile oddałem.
Aa i jeszcze taka ciekawostka o moherach u lekarza. Normalnego człowieka by zaj🤬y za samo to, że przyszedł się tam leczyć i przeszkadza im w pogaduszkach z lekarzem, ale raz widziałem jak przyszedł klecha. Normalnie myślałem że oc🤬jeję. Zawistne, złośliwe i powarkujące rury, na widok księdza, zaczęły się nagle zachowywać jak gimnazjalistki na widok, dajmy na to, Justina Biebera albo Edwarda ze Zmierzchu. Prawie padły przed tym księdzem na kolana i oczywiście wszystkie go przepuściły w kolejce.
Aa i jeszcze taka ciekawostka o moherach u lekarza. Normalnego człowieka by zaj🤬y za samo to, że przyszedł się tam leczyć i przeszkadza im w pogaduszkach z lekarzem, ale raz widziałem jak przyszedł klecha. Normalnie myślałem że oc🤬jeję. Zawistne, złośliwe i powarkujące rury, na widok księdza, zaczęły się nagle zachowywać jak gimnazjalistki na widok, dajmy na to, Justina Biebera albo Edwarda ze Zmierzchu. Prawie padły przed tym księdzem na kolana i oczywiście wszystkie go przepuściły w kolejce.
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
buzi_to_za_mało napisał/a:
@BongMan rozumiem że masz legitke "zasłużonego honorowego dawcy krwi" (czyli oddałeś te minimum 6 litrów), że p🤬lisz takie smuty?
Wazne żeby piwka były -.-
coś mnie się wydaje, że z tymi kolejkami to, owszem, zasłużony, ale pierwszego stopnia czyli k🤬siarze 18 litrów i dziurawce 15 chyba. i chyba chodzi też o kolejki w poczekalni, a nie termin wizyty.
BongMan napisał/a:
Teraz już nie mogę oddawać, bo się czasami spotykam z taką dziewczyną z Jamajki.
to c🤬ki z jamajki mają zółtaczkę, kiłę adidasa, dają po kablach czy się prostytuują? bo kontakty seksualne z takimi partnerami są dyskwalifikujące. nie pamiętam pytania z ankiety "czy r🤬a pan czarne c🤬ki z jamajki?"
SZ napisał/a:
BongMan oddaje krew w proszku.
Łohoho, prawie się posikałem ze śmiechu. Nic zabawnego.
herbalix napisał/a:
to c🤬ki z jamajki mają zółtaczkę, kiłę adidasa, dają po kablach czy się prostytuują? bo kontakty seksualne z takimi partnerami są dyskwalifikujące. nie pamiętam pytania z ankiety "czy r🤬a pan czarne c🤬ki z jamajki?"
Wystarczy pogadać o tym z jakimś lekarzem i można się dowiedzieć że w takich sytuacjach lepiej jest krwi nie oddawać. Nie dyskwalifikuje ale to jest tak jak z ciężką pracą fizyczna. Niby oddać można ale jak potem zemdlejesz to masz problem bo ja rozumiem że w przypadku dziewczyny z Jamajki to duży wysiłek fizyczny się pojawia o różnych nienormowanych godzinach.
większość lekarzy nie ma zielonego pojęcia o oddawaniu krwi. sam oddałem już dobrze ponad 30 litrów z czego większość płytek. zawsze po oddaniu płytek dostaję dziwnej sraczki. tzn nawet nie tyle sraczki, co muszę szybko jechać do domu i wysikać się dupą. pytałem o to wielu lekarzy w centrum krwiodawstwa i najczęstszą diagnozą był stres związany z kłuciem igłą. dopiero gdy trafiłem na lekarza z tytułem naukowym odpowiedział mi, że jest to związane z dużą ilością płynów, które dostaję podczas zabiegu, dużą ilością wapna, którą wypijam przed, jakimiś tam zmianami elektrolitycznymi czy jakimiś. i że nie jest to norma, ale nie ma się też co martwić. i powiedział mi to dopiero wykładowca z collegium medicum uj, a żaden z centrum krwiodawstwa nie wiedział.
to ty się, bonguś, igieł boisz i sobie wymówkę znalazłeś. dyskwalifikują cię jedynie narkotyki w postaci zastrzyków (ryzyko zakażenia), ewentualnie narkomania czy alkoholizm i alkohol w ciągu 24h (ma wpływ chyba na krzepnięcie). rekreacyjne jaranie zioła w niczym nie przeszkadza. przynajkmniej w krakowie.
