Ogórek napisał/a:
Ostatni marsz pana wojskowego. Swoją drogą piwo dla niego za pokazanie że niema miękkiej gry.
Że k🤬a co? Jednym z zadań gwardzisty jest maszerowanie wzdłuż wyznaczonej ścieżki bez względu na to co się wydarzy i jak widać na filmie dokładnie to zrobił strażnik. Są szkoleni by mieć wyj🤬e na wszystko i wszystkich. Mają się trzymać protokołu i koniec. Naiwni powielają mity że jak taki gwardzista stoi na posterunku to nie wolno mu się ruszać. A to największa bzdura. Ma rozkaz pilnować posterunku i w razie zagrożenia reagować. To on decyduje co uzna za zagrożenie i również on sam decyduje jak zareaguje. Zazwyczaj wydaje głośny krzyk. Jeśli to nie pomoże to odpycha a nawet uderza natręta kolbą karabinu. Jeśli tylko chce może aresztować dowolną osobę w celu przesłuchania itp. jeśli uzna to za konieczne.