Się rozpędził
5
163
Vebb napisał/a:
Koleje trzeba koniecznie sprywatyzować. Jeżeli państwo zacznie w to wkładać pieniądze to 90% tych funduszy zostanie zmarnowane (czyt. rozkradzione), a i efekt będzie zerowy.
Dopóki nasze PKP było państwowe to nasza kolej była na dobrym poziomie. Ale odkąd w wyniku podziału na spółki wszystko się rypie.
r................r
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
SQT napisał/a:
Dopóki nasze PKP było państwowe to nasza kolej była na dobrym poziomie. Ale odkąd w wyniku podziału na spółki wszystko się rypie.
Dokładnie. W PKP jest około 15 spółek. Wg. Mnie pomocą w tym wszystkim by było ponowne scalenie w jedną spółkę akcyjną, bądź stworzenie tylko trzech odpowiedzialnych za: 1. Przewozy Towarowe 2. Infrastukrurę 3. Przewozy Pasażerskie.
Jestem Ciekaw ile kasy momentalnie by zaoszczędzono likwidując te spółki córeczki...
N................o
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Wydatek na te pociąg to akurat najmniejszy pikuś, wygooglowałem sobie koszt wybudowania jednego METRA infrastruktury kolejowej i zbaraniałem.
31 TYŚ ZŁOTYCH. Za odcinek Warszawa-Gdańsk rachunek wyniesie prawie 10 mld złotych. Cena jednego metra dotyczy tego konkretnego odcinka, ale skoro max prędkość jaką podają na 2014 to 160km/h a na 2015 po tej samej trasie 200km/h to jestem bardzo ciekawy ile trzeba zapłacić za metr torów po których da się śmigać 300 km/h. Jeśli się mylę w moim rozumowaniu to niech mnie ktoś poprawi.
31 TYŚ ZŁOTYCH. Za odcinek Warszawa-Gdańsk rachunek wyniesie prawie 10 mld złotych. Cena jednego metra dotyczy tego konkretnego odcinka, ale skoro max prędkość jaką podają na 2014 to 160km/h a na 2015 po tej samej trasie 200km/h to jestem bardzo ciekawy ile trzeba zapłacić za metr torów po których da się śmigać 300 km/h. Jeśli się mylę w moim rozumowaniu to niech mnie ktoś poprawi.
F................u
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Nikkoo napisał/a:
31 TYŚ ZŁOTYCH. Za odcinek Warszawa-Gdańsk rachunek wyniesie prawie 10 mld złotych.
Ta modernizacja to jest jedna z większych marnotractw pieniędzy na PKP. Za ok. 30-40% więcej można by od podstaw wybudować linię na 250 km/h. A starą linię wyremontować do 120-140 km/h.
Nikkoo napisał/a:
to jestem bardzo ciekawy ile trzeba zapłacić za metr torów po których da się śmigać 300 km/h.
Wbrew pozorom niewiele więcej. Największy przeskok kosztowy jest na progu 160 km/h. Powyżej tej prędkości linia musi spełnić dużo kosztownych wymogów, nie może być żadnych przejazdów w jednym poziomie, musi być system sterowania ruchem (drogi) i parę innych rzeczy. Dlatego prawie wszystkie linie magistralne w Polsce modernizuje się do 160 km/h. Tylko dwie będą >160 km/h.