W małej wsi mieszkał Franek z rodzicami. Dostał on pewnego razu wezwanie na komisję wojskową. Akurat tego dnia zabili świniaka, więc nasz bohater postanowił zrobić mały żart i wsadził sobie oko świni do dupy. Poszedł na komisję, rozebrał się, wchodzi. Lekarz mówi mu żeby się pochylił i zauważa oko. Przygląda się bliżej, a wtedy Franek mówi: "Widzę cię".
podpis użytkownika
Jestem pierogiem, uświadom to sobie. O rany, rany, rany. Jestem rozgotowany. Chyba w przepisie zaszły zmiany. Farszem nadziany- lapustą i grzybami. Chyba przez kucharza on był mi dany.