Wysłany:
2016-08-31, 15:41
, ID:
4674382
Zgłoś
Jadąc w tym roku na Woodstock miałem plany w dwóch płaszczyznach - koncertowej i matrymonialnej. W tym celu wiozłem dziewczynę przez 600 kilometrów.
Plany koncertowe się udały.
Plany matrymonialne poszły się je*ać... do namiotu obok.
Zaj🤬e z joemonster