McMenel napisał/a:
Zawsze mnie to zastanawiało jak to jest że większość wykładowców normalnych przedmiotów ma w miarę normalne poczucie humoru zaś ci od maty są zawsze p🤬lnięci ?
To raczej reszta świata jest p🤬lnięta. No ale żyjąc wśród idiotów zawsze ma się poczucie tego, że głupim się nie jest. I bez obaw, matematycy śmieją się też z normalnych żartów. Tylko taka już natura ludzka, że potrafimy wytykać te złe i dziwne strony, a o dobrych lub normalnych zawsze zapominamy.
@topic
Nie chcę mi się j🤬 bo nie ma tutaj kodowania, ale całki w postaci 1/(x^n) nie liczy się z tego samego wzoru co x^n. Chociaż jak ktoś ma pojęcie o całkach to wie, że są specjalne wzory, a jak nie wzory to jest też metoda. I żart polega właśnie na tym, że student chciał być sprytny. Bynajmniej puenta nie polega na tym, że zapomniał o "+C".