Droga Atlantycka (nor.
Atlanterhavsveien). Teraz to pikuś - widać kładki po obu stronach drogi, zrobione specjalnie dla wędkarzy. Jak byłem tam ostatni raz to tych kładek nie było a ludzie stali bezpośrednio na drodze i wymachiwali wędkami! Trzeba było jechać 10 km/h żeby żadnego nie rozjechać. Swoją drogą idealne miejsce do połowu makreli