Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
To nie wiatr a GPS. Lot w trybie GPS jest najbezpieczniejszy i najbardziej wygodny, ale nie na poruszającym się obiekcie jak np. tu na płynącej łodzi. Gdy w tym trybie startujesz do góry dron utrzymuje stałą pozycję GPS a że łódź przemieszcza się to dron od razu względem łodzi poszedł w przeciwnym kierunku niż płynie łódź (względem wody dron stał w miejscu). Wina debila. Gdyby nawet nie było barierki to by go utopił bo widząc uciekającego drona choć nic nie nacisnął włączyłby przycisk powrotu do domu czyli miejsca startu (również na podstawie GPS) a to już na łodzi by nie było. W sumie w każdym trybie walnąłby w tę barierkę.