"z łokietka od swojego klienta.."
Raczej: z łoookieeetkaaa ooood....
Ten gość się zdziwi w więzieniu, gdy zechce zastosować tę piorunującą kombinację w starciu z innym bandytą.
Chyba, że na oddziale geriatrycznym - tam to może... tfu! Taaaaam toooo moooożeeeee sięęęęęęę uuuuudaaaaaać.
Ogólnie trzeba mieć coś nie tak z głową aby chcieć być prokuratorem czy adwokatem. Z góry ma się przypisaną rolę, klienta trzeba albo oskarżać, albo bronić - niezależnie od tego czy jest ewidentnie winny czy niewinny.
podpis użytkownika
Cuore SportivoOgólnie trzeba mieć coś nie tak z głową aby chcieć być prokuratorem czy adwokatem. Z góry ma się przypisaną rolę, klienta trzeba albo oskarżać, albo bronić - niezależnie od tego czy jest ewidentnie winny czy niewinny.