Wysłany:
2013-09-17, 22:15
, ID:
2513853
2
Zgłoś
P🤬lenie jakieś z tymi Indianami. Od kiedy Europejczycy zaczęli osiedlać się w Ameryce cały świat się zmienił. Ludność migrowała wewnątrz Europy, państwa Europy też zmieniały swoje kształty, że nie wspomnę już o starożytnej Europie ile takich ludów i państw zniknęło z powierzchni ziemi i jakoś nikt nie stęka.
Europejczycy migrowali i stworzyli, USA, Kanadę, Australię, RPA, w ogóle k🤬a współczesny cywilizowany świat stworzyli, pora się w końcu z tym pogodzić.
Z resztą większość Indian bez problemu się z tym godzi, nie każdy z nich chciał do końca życia zap🤬lać z dzidą za bawołem i mieszkać w namiocie. Mają w c🤬j ulg podatkowych, i innych praw z racji swego autochtonicznego pochodzenia i świetnie wykorzystują system podatkowy dla własnej korzyści. Zarządzają kasynami, handlują paliwem, prowadzą setki działalności.
Oczywiście zawsze znajdzie się jakiś wódz Pierdząca C🤬a oraz jego koledzy, którzy są z natury tłumokami i matołami niepotrafiącymi odnaleźć się we współczesnym świecie, którzy na c🤬j się nadają i w życiu nic nie osiągną, dla takich zawsze wrogiem będzie blada twarz i cywilizacja.
U nas są podobni wodzowie, wystarczy pojechać na jakieś Kozojeby Górne i iść pod figurkę w centrum czy pod spożywczy. Tam zawsze będzie stał jakiś psi k🤬s w kaloszach z filcowym futerkiem, brudnym drelichu, i c🤬jowym berecie z butlą taniego wina w śmierdzącej łapie. Taki też zawsze będzie na coś narzekał, na rząd, na kapitalizm, na c🤬j wie co jeszcze.
A swoją drogą są pewne teorie, które zaprzeczają jakoby Indianie byli pierwszymi ludami Ameryki, ale to inny temat.