Oj Antoni, Antoni....
Samemu dane ciężko zinterpretować? Co w artykule napiszą to przyjmujemy za "świento prawde"?
Podajesz link:
polskiemarki.info/analizy-i-opinie/czy-w-polsce-po-1989-r-byl-cud-gosp...
A może byś sam sięgnął do danych, i sam się przekonał że interpretacją przewalili Cię jak ksiądz ministranta? Link jest w treści Twojego artykułu:
wei.org.pl/wp-content/uploads/2021/12/Bilans-otwarcia-Warsaw-Enterpris...
I tak w artykule stoi jak wół:
"W latach 1989-2020 polska gospodarka rozwijała się wolniej niż średnia światowa, a pod względem wzrostu PKB w tym okresie Polska zajmuje – w skali całego świata – dopiero 81. miejsce"
Wspaniale. Z czego zdecydowana większość to kraje głębokiego trzeciego świata, którym akurat udało się dosiąść konia postępu. Do tego trochę gospodarek opartych na surowcach, trochę na taniej, niewolniczej sile roboczej. I ze dwa kraje, którym faktycznie się udało.
Artykuł wymienia kilka z nich, zauważcie jak bezczelnie bliskich nam sytuacją kulturową i geopolityczną:
"Dla porównania: w przypadku Irlandii było to 430 proc., Chin – 1379 (!) proc., Wietnamu – 667 proc., Kataru – 635 proc., Indii – 518 proc., Korei Południowej – 344 proc., Singapuru – 412 proc, Tajwanu – 305 proc., Malezji – 400 proc. Indonezji – 336 proc., Zjednoczonych Emiratów Arabskich – 290 proc., Turcji – 285 proc., Izraela – 260 proc., Pakistanu – 257 proc., Chile – 254 proc., Gruzji – 253 proc., Armenii – 278 proc., Tajlandii – 240 proc., a Luksemburga – 187 proc."
Autorzy łaskawie zauważają, że rozwijaliśmy się szybciej niż kraje Europy zachodniej:
(Wolniej rozwijały się) "niemal wszystkie kraje zachodniej Europy. Ale od nich dzielił nas tak duży dystans (pod względem wielkości PKB na mieszkańca), że do dziś jest on bardzo duży."
Łaskawie też podają, ale jednym zdaniem i bez interpretacji, że inne kraje postsowieckie w zdecydowanej większości rozwijały się podobnie lub wolniej od nas:
"W podobnym tempie, co Polska, rozwijały się w latach 1989-2020 Słowacja czy kraje bałtyckie, a wolniej – dużo bogatsze od nas po upadku komunizmu – Węgry i Czechy. Wolniej od nas rozwijały się też Rosja, Ukraina i Białoruś, Rumunia i Bułgaria (gospodarka Ukrainy nie tylko nie powiększyła się, ale przeciwnie – skurczyła się, tak samo było w przypadku Bułgarii)."
Więc zrobię Ci zestawienie naszych sąsiadów, a Ty sam wyciągnij wnioski:
Kraj - Przyrost PKB w 2020 w procentach:
Polska - 263
Estonia - 257
Łotwa - 213
Litwa - 266
Ukraina - 76 (tak, zmniejszyła im się)
Białoruś - 220
Słowacja - 264
Czechy - 175
Niemcy 155
Noo... Jakoś tak dziwnie nieźle, porównując do podobnych do nas krajów.
Pozdrawiam.
P.S. Miałem Cię zj🤬 na funty, ale że podałeś artykuł z linkiem do czystych danych - odpuściłem