Zawsze i wszędzie PISsowaksa k🤬a j🤬a będzie...i tego wam c🤬le życzę.
podpis użytkownika
podpis użytkownika
Terribilis Est Locus Iste...Jeszcze kilka lat temu wszystko było takie... W miarę normalne. Każdy miał swoje poglądy, ale można było prowadzić dyskusję na poziomie, niezależnie od tego, czy byłeś "za", "przeciw", czy nawet "w". Partie rządzące się zmieniały, w opozycji raz byli jedni, raz drudzy, ale jeszcze nigdy nie było wśród wyborców takiego radykalizmu jak dziś. Dziś jak nie jesteś za partią "A", to z Ciebie c🤬j i szmata, bo na pewno jesteś za partią "B". I vice versa. Nie ma znaczenia, że możesz się nie interesować polityką, mieć swoje zdanie na każdy temat. Jak się wypowiesz publicznie, to jesteś "A", albo "B" i c🤬j! I w najlepszym wypadku się spotkasz z epitetami, które nijak się mają do Twoich poglądów, za to druga strona będzie widzieć w Tobie sojusznika. W najgorszym, pojadą Cię na dwa baty, bo każda strona znajdzie w Tobie coś, do czego się będzie mogła przyj🤬. To co media (publiczne, społecznościowe, lokalne) robią ludziom z mózgu, to jakiś mokry sen Goebbelsa. Nawet te w/w media dzieli się na "polskie" i "niepolskie". A ja bym tak (sobie i wam) życzył, żeby one k🤬a były niezależne i wolne od trolli i lizodupów. Może wtedy społeczeństwo trochę by się opamiętało i przestało się dawać j🤬, raz z jednej, raz z drugiej. Zdrowych wesołych.