Nie rozumiem zagadnienia, pod daniami są wymienione alergeny a dwutlenek siarki to często używany konserwant w jedzeniu
Jako kierowca międzynarodowy zarabiasz więcej na ciężarówce niż te 5, 6, czy 7 koła. Co nie zmienia faktu że na zachodzie pracując nawet jako zwykły robotnik zarabiasz tyle że stać cię na wszystko i jeszcze odkładasz. Pod warunkiem że nie jesteś Polakiem. Jeśli nie jesteś specjalistą w jakiejś wąskiej dziedzinie, to na zachodzie jesteś zwykłym psem i śmieciem. Popychadłem takim jak Rumuni czy Ukraińcy. Dlatego chcę się wykształcić i w swoim kraju zostać kimś.
Ciężarówka jeżdżę rok rok i od początku miałem plan żeby jeździć i studiować. Nie mam zamiaru 2/3 życia spędzić za kółkiem. Praca jak dla mnie bardzo lekka (zależy od spedycji), ale zaprzedajesz swoje życie firmie w której pracujesz. Zajebista opcja żeby wyjść z długów, czy odłożyć na wymarzony samochód lub mieszkanie/dom. Fajna sprawa żeby popracować tak sobie 5 albo 10 lat ale nie całe życie. Nie sram żarem, tylko odpowiedziałem na atak. Również powodzenia, spełniaj marzenia i staraj się całe życie rozwijać.
Błądzisz z tym zachodem. To ze 3/4 buractwa z polskim wpada do niemcow i „szukam pracy bez jezyka ale znam angielski” (ktory notabene szkopy maja w dupie) i konczy jako popychadla do j🤬i w dupe za 9 euro to ich wybor i zla marka ktora sobie tu wyrabiaja poloki. Wystarczy ze masz dwie rece, checi, znasz dobrze jezyk i nie dasz sie wyr🤬ac w dupe jak wiekszosc naszych rodakow. Są branże ktore maja ustawowo ustalane stawki przez np izbe rzemieslnicza tj stolarze, przemysl metalowy - i nap🤬lasz hajs miesiecznie porownywalny ze stawkami niemieckiego arzta, typa z banku (chociaz oni c🤬ja zarabiaja w sumie, zly przyklad) czy innego „dobrze ustawionego niemca”. Robisz w przemysle samochodowym? Ogarnij jezyk i wyp🤬alaj do daimlera w niemczech - bedziesz mial eldorado i nic cie nie bedzie bolec.
Kwestia podjecia ryzyka, stalem 8 lat temu pod podobnym wyborem - mialem „fajna prace” za biurkiem i robilem co lubie, za hajs w tamtym czasie bardzo dobry jak na moja miejscowosc.
Wyjechalem w p🤬du, stoje sobie przy maszynie i mam podstawe 22€/ godzina, popoludniowki + 2,50€/h, nocka +ca5€/h. O dodatkach „branzowych” za kazdy przetyrany miesiac pracy nie wspomne, o j🤬iu nadgodzin czy niedzie nie mowie, bo cebulackie glowy niektorym wybuchna ile wyjdzie dniowka.
U dojcza juz za 2 kola zyjesz sobie jak panicz bez bolu glowy czy bedziesz mial hajs jak Ci pralka i telewizor p🤬lnie w jednym miesiacu, nie wspominajac o tym ze nie kupujesz jakiegos c🤬jowego jedzenia z przecen, tylko wp🤬lasz produkty z lepszej polki na ktora masz ochote.
Pozdro ziomu!
Edit: o tym daimlerze to bylo do kolegi z fabryki samochodow.
Co nie zmienia faktu ze jak masz twarde jaja i dupe i sie nie boisz - ksztalc sie i wyp🤬alaj za granice. Tam tez mozesz byc doceniony
Polacy to dziwne stworzenia jeden w gownie robi .i wyzywa drugiego co w gownie robi .a komentują również ci co w wiekszym gownie robia "czytaj"mysla ze jak zarabiają to sa wybrańcami.ale malo tego bo ich opisuja następni co w jeszcze wiekszym gownie robia !. A i tak kazdy z was sprawiedliwie umrze w domu starców jak sie poszczęści. Jak nie to w samotność w swojej wielkiej gównianej posiadłość i znowu sie rowno wszyscy zamienią w gowno!!!! Dziękuję za uwage gówniarzerio