Zobaczcie co gość zrobił z zardzewiałego noża.
15
220
Każdy kto dotyka noża częściej niż kilkanaście razy dziennie czuje go pod palcami i nie ma większego zmartwienia o zacięcie także tego 
No chyba, że naj🤬y pracuje albo śpieszy się niepotrzebnie. Aby warzywa krojone tak cienko były bardziej plastyczne należy je posypać solą, wtedy miękną. Aby przywrócić je do poprzedniego stanu kruchości należy je obmyć z soli Zabawa jest przednia i efekty nawet dla początkującego potrafią być powalające 
Daję browara bo lubię żreć
No chyba, że naj🤬y pracuje albo śpieszy się niepotrzebnie. Aby warzywa krojone tak cienko były bardziej plastyczne należy je posypać solą, wtedy miękną. Aby przywrócić je do poprzedniego stanu kruchości należy je obmyć z soli Zabawa jest przednia i efekty nawet dla początkującego potrafią być powalające Daję browara bo lubię żreć
podpis użytkownika
Gdyby mężczyźni posiadali umiejętność rodzenia dzieci, to kobiety byłyby gatunkiem hodowlanym.
Jod123 napisał/a:
1. Kup w sklepie nowy nóż ze stali węglowej.
2. Delikatnie zwilż go dowolnym kwasem utleniającym: solny, siarkowym byle nie fosforowym.
a. powierzchnia metalu pokrywa się cieniutką warstwą rudej rdzy, bez głębokich wżerów.
3. Bez wysiłku przywracasz go do stany poprzedniego - zmywasz rdzę i usuwasz zmatowienie.
4. Śmiej się z naiwnych i ciesz z ilości wyświetlań.
Ps. Zdarzało mi się naostrzyć nóż z "Gerlacha" tak, że mogłem ciąć włos... wzdłuż.
PS P🤬lnij koty w tle a z głupiego filmu o ostrzeniu noży uzyskasz jutiubholyłód.
Jod123 napisał/a:
1. Kup w sklepie nowy nóż ze stali węglowej.
2. Delikatnie zwilż go dowolnym kwasem utleniającym: solny, siarkowym byle nie fosforowym.
a. powierzchnia metalu pokrywa się cieniutką warstwą rudej rdzy, bez głębokich wżerów.
3. Bez wysiłku przywracasz go do stany poprzedniego - zmywasz rdzę i usuwasz zmatowienie.
4. Śmiej się z naiwnych i ciesz z ilości wyświetlań.
Ps. Zdarzało mi się naostrzyć nóż z "Gerlacha" tak, że mogłem ciąć włos... wzdłuż.
też mi się wydawało to podejrzane, że niby stary zardzewiały nóż, a rączka jak nówka sztuka
Jod123 napisał/a:
1. Kup w sklepie nowy nóż ze stali węglowej.
2. Delikatnie zwilż go dowolnym kwasem utleniającym: solny, siarkowym byle nie fosforowym.
a. powierzchnia metalu pokrywa się cieniutką warstwą rudej rdzy, bez głębokich wżerów.
3. Bez wysiłku przywracasz go do stany poprzedniego - zmywasz rdzę i usuwasz zmatowienie.
4. Śmiej się z naiwnych i ciesz z ilości wyświetlań.
Ps. Zdarzało mi się naostrzyć nóż z "Gerlacha" tak, że mogłem ciąć włos... wzdłuż.
Noży kuchennych (w tym przypadku tasak) nie robi się z węglówki, gdyż łatwo korodują (jak sam wspomniałeś, z tym że wystarczy zwykły pomidorek, albo po prostu wilgoć) oraz, co najważniejsze nadają nieprzyjemnego posmaku surowym warzywom czy owocom. Co nie zmienia faktu, że filmik przejaskrawiony, czyli jak to mówią 'fejk jak c🤬j'
xtz171 napisał/a:
Noży kuchennych (w tym przypadku tasak) nie robi się z węglówki, gdyż łatwo korodują (jak sam wspomniałeś, z tym że wystarczy zwykły pomidorek, albo po prostu wilgoć) oraz, co najważniejsze nadają nieprzyjemnego posmaku surowym warzywom czy owocom. Co nie zmienia faktu, że filmik przejaskrawiony, czyli jak to mówią 'fejk jak c🤬j'
Właśnie że się robi. Są dużo lepsze od stali nierdzewnej . Widocznie mało wiesz o nozach. Poczytaj trochę . Zobacz orchard Steel noże
@up może jakieś bardziej konkretne info ? tzn. firma, modele itp. ("orchard Steel noże" to chyba zbyt za ogólnie), nie chodzi mi też o jakieś piwniczne samoróbki broń boże. Na nożach co prawda nie znam się nie wiadomo jak, ale za to całkiem nieźle znam się na gotowaniu i trochę noży kuchennych uzbierałem już do tej pory i muszę przyznać, że jedyne z czym się spotkałem to wzmianki, o tym, że dawniej robiło się noże kuchenne z węglówek itd. No ale skoro twierdzisz, że są dużo lepsze, to widocznie musisz mieć całkiem niezłą wiedzę na ten temat, a z chęcią bym zakupił coś takiego.
