Koniec Świata napisał/a:
To reptilianie chcą zniszczyć Polskę.
Te podręczniki są po prostu dostosowane do poziomu intelektualnego dzisiejszych gimbazjolicealistów, którzy nap🤬lają focie od lustra z k🤬sem w reku i wrzucają na naszą klasę.
Gdybyś uczył się sam biologii zamiast oscylować na poziomie ludzi o których piszesz, to byś wiedział że dziecko to nie komputer z preinstalowanym systemem i plombą której nie wolno ci zerwać bo szlag trafi gwarancję. Dzieciaka trzeba od małego szprycować, ale z umiarem, wiedzą by przystosować jego mózg do rozwoju intelektualnego w dalszych latach.
Też byś wiedział że na przestrzeni 100lat nie ma szans by ewolucja zrobiła takie coś z naszymi mózgami by zwalić winę po prostu na ich głupotę i zająć się dalej pierdołami jakimiś.
Niestety kiedy edukacją dziecka może zajmować się tylko MEN a nie rodzice, a sam MEN to tylko budynek pełen mających dzieci w dupie sk🤬ysynów o nazwie "urzędnicy państwowi", to będzie to na coraz gorszym i gorszym poziomie.
Ale hej! W końcu jesteś w sumie marksistom. Ogłupienie prostego ludu to część waszej ideologii...
bobrełę napisał/a:
Moim zdaniem w dobrym kierunku zmierza ta nowa podstawa programowa ale dopiero zaczęła ten kierunek obierać. Chemii powinno się uczyć zawsze w oparciu o jakieś zastosowanie, bo co z tego, że umiesz zapisać reakcję utleniania żelaza jeśli nie wiesz do czego ją zastosować. Mam nadzieję, że te zastosowania gastronomiczne to jakiś ułamek tego podręcznika. Swoją drogą wolałbym uczyć się czegoś w oparciu o ciekawe przykłady jak ten z serem niż bez żadnego przykładu. Jeszcze lepiej byłoby, gdybyś miał na zajęciach jakieś eksperymenty praktyczne. Wtedy taki trudny dość i nudnawy przedmiot nabiera innych kolorów.
Chemia w szkole podstawowej/średniej to podstawy podstaw. Ma ci dać grunt do wybrania sobie jakieś sensownej drogi na wyższej uczelni.
Ta chemia to nawet nie kwalifikuje cię do mycia szkła laboratoryjnego bo niekonieczne mówią o tym że szczoteczka twoja może rozpłynąć się w jakimś akurat używanym rozpuszczalniku do wymywania jakiś organicznych związków...