Rybak złowił złotą rybkę, a że była mała i jego zdaniem, do niczego się nie nadawała, od razu ją wypuścił.
Rybka myśli sobie: "Szkoda biednego rybaka, a ja mam takie moce. Jak się rano obudzi to spełnię jego trzy życzenia jakie wypowie!".
Rybak wstanie rano i tak oto rzecze: "C🤬j w dupę, kotwica w plecy, a żeby była ładna pogoda."