Wysłany:
2014-10-08, 22:09
, ID:
3532081
42
Zgłoś
Złodziej to k🤬a złodziej ! I nie ma znaczenia co kradnie - piwo, biszkopty, rower czy komórkę. Młody gnój, ma dwie ręce, dwie nogi - niech zapracuje na żarcie. A jak nie chce mu się to niech zdycha. Bo to żarcie nie wzięło się z powietrza - właściciel sklepu musiał za nie zapłacić hurtowni. I wiecie co - niezależnie co ten c🤬jek kradł, wynik końcowy jest taki jakby zaj🤬 portfel właścicielowi sklepu.
Nienawidzę złodziei chyba bardziej od pedofilów, up🤬lałbym im łapy na żywca tępą piłą, powoli i z przerwami na reklamy.
Piszecie "co za kraj że trzeba jedzenie kraść". Nie, k🤬a, to co jest w tym przypadku chore w tym kraju to to, że właścicielowi sklepu nie wolno pokazać twarzy bydlaka który go okradł, bo by go niepełnosprawny umysłowo wymiar 'sprawiedliwości' zgnoił, podczas gdy złodziejowi sędzia pogroziłby tylko paluszkiem.