Wysłany:
2025-02-20, 16:23
, ID:
6909343
Zgłoś
Tak mi się przypomniała instrukcja łapania małp, gość wydrążył mały otwór w zbitej glinie/skale włożył do niego jakieś orzechy tak, aby małpa to widziała, odszedł, po czym małpa wsadzała łapę w otwór, ale był on na tyle mały, że po zaciśnięciu pięści, nie dało się już wyjąć łapy, no a małpa zbyt chytra, aby puścić zdobycz, no i potem zrobili z niej zupę.