Złamany obojczyk na crossie
6
283
Mimo że kamerzysta też motokrossop🤬deo, w pełni się z jego komentarzem zgadzam.
warka napisał/a:
Kurczę, tylko mi telewizora brakuje. Już pędzę zmienić skarpety w kubotach na gołe stopy w havaianach, to drugie jest godniejsze prawdziwego sadola znawcy Brazylii...A jak się obudzisz idziesz do sracza, zakladasz skarpety , kuboty i pierdzisz w fotel przed telewizorem , jak prawdziwy chojrak w necie .
WybrednyC🤬j napisał/a:
Podaję dla niekumatych: 🔗.Serio?
RANT JEZDNI to jakiś termin naukowy?
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.
pulqita napisał/a:
Teraz będzie miał słabszy obojczyk.
Złamałem obojczyk na ścigu łaaaadnych parę lat temu, nie czuję, żeby był jakkolwiek słabszy. Siłka na spokojnie, nic nie dokucza, z resztą jeszcze parę razy w międzyczasie leżałem na moto i nic ponownie nie strzeliło w tym samym miejscu.
podpis użytkownika
Natura sama eliminuje debili.
WybrednyC🤬j napisał/a:
No c🤬j: lepsza zrzuta tutaj niż na owsiaka. Pojebów tyle samo, ale ubaw większy.
jak masz taka srakę od j🤬ia sie z pisowcami po plebaniach, to zapewne masz rowniez wypełnioną formułke,
że ty ani nikt od ciebie z obory nie bedzie nigdy korzystał ze sprzętu w szpitalu?
na razie jesteś młody, może [oby nie bachory, obys nie mial] nie bedziesz potrzebował, ale w razie czego, to pamietaj
ze nie masz k🤬iu do tego prawa.