backagain632 napisał/a:
J🤬y koczkodan
Mikla napisał/a:
Wrona na nartach?
Biorąc pod uwagę, że paru debili stało na samym środku ciasnych przejść, a jeden leżał jakby nigdy nic i byli zupełnie niewidoczni dla kogoś jadącego szybko z góry, wydawanie jakichkolwiek dźwięków było bardzo przydatne. W sumie gość miał dziwny repertuar, ale im dziwniejszy dźwięk tym większa szansa, że tarasujący drogę idioci go wcześniej zauważą.