Zimno?
12
277
Kici-Kici napisał/a:
To jeszcze nie widziałeś baby na depresji. Aby chatę sprzątnąć, wystawiłam nawet odkurzacz, stoi na środku od dwóch tygodni. I przed użyciem musiałabym najpierw rzeczy pozabierać aby był dostęp do podłogi. A w zlewie muszki latają — w piątek wieczór zbierałam się do tego szajsu ale w końcu musiałam lecieć na ostatni pociąg (starsi zamówili housesitting: ich pies i kot). Jak wrócę, potrzebny będzie napalm a nie płyn do zmywania.Beny to jest kobieta, więc może nie wiedzieć. Ważne, żeby nie zapomniała posprzątać i pozmywać.
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.
majeńka napisał/a:
To jeszcze nie widziałeś baby na depresji. Aby chatę sprzątnąć, wystawiłam nawet odkurzacz, stoi na środku od dwóch tygodni.(...).
no to ja coś zrobiłam, po tygodniu potykania się o odkurzacz wsadziłam go z powrotem do szafki
podpis użytkownika
God send us a massage: if you can't take a joke go fack yourself!
majeńka napisał/a:
To jeszcze nie widziałeś baby na depresji. Aby chatę sprzątnąć, wystawiłam nawet odkurzacz, stoi na środku od dwóch tygodni. I przed użyciem musiałabym najpierw rzeczy pozabierać aby był dostęp do podłogi. A w zlewie muszki latają — w piątek wieczór zbierałam się do tego szajsu ale w końcu musiałam lecieć na ostatni pociąg (starsi zamówili housesitting: ich pies i kot). Jak wrócę, potrzebny będzie napalm a nie płyn do zmywania.
lol, jakbym siebie czytał. Ale powoli ogarniam...
podpis użytkownika
Musi to na Rusi, a w Polsce JAK-KTO-CHCE!!!