Wysłany:
2014-03-17, 21:52
, ID:
3047246
Zgłoś
Karą dla zwyrodnialca odbierającemu komuś największą wartość: życie, może być tylko równie adekwatna czyli kara śmierci. Kara odsiadki dla kogos, kto popełnia "mniejszą" zbrodnię czyli np. gw🤬t musi być też uciążliwa, wyznaczony czas musi on spędzać za kratami w możliwe najbardziej prymitywny i pozbawiony uciech sposób tak, aby miał świadomość tego, że TRACI ten czas swojego życia. Idea "odsiadki bez odsiadki" przedstawiona w temacie jest poroniona i już była chyba wykorzystana w jakimś filmie (bodajże "Pamięć absolutna" ktoś poprawi jeżeli się mylę???) gdzie przestępców w ramach kary zamrażano na określony czas, w ten sposób jedyne co tracili to kontakt z rodziną i znajomymi (którzy w międzyczasie umierali ze starości) bo po X latach zamrożenia po prostu się budzili, tak samo młodzi i z perspektywą kolejnych lat które moga poswięcić zbrodni.
podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz