Zawracanie - Sadol.pl

BongMan

Wysłany: 2012-03-21, 14:46 , ID: 1043011 Zgłoś

Postanowiłem zilustrować i wyjaśnić pewien problem drogowy, bo jak po raz n-ty widzę jak jakiś niedojeb blokuje skrzyżowanie, to krew się we mnie gotuje.

Jeśli nie jesteś kierowcą to proszę, nie komentuj.

podpis użytkownika

Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi

Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih

pakicito

Wysłany: 2012-03-22, 18:29 , ID: 1045528 Zgłoś

@up
chyba co dopiero prawko zrobiles, ze przepisy znasz

rufus90

Wysłany: 2012-03-22, 18:30 , ID: 1045529 1

Zgłoś

bongman jesteś idiotą. Nawet blondynka wie lepiej od ciebie jak się powinno jeździć. Przypuszczam, że w Polsce nie ma takiego skrzyżowania, które narysowałeś, ale nawet jakby było to byłyby tam światła lub znaki pierwszeństwa. Tak czy inaczej lepiej jest zawracać skracając tę drogę i nie tworzyć kolizji tak jak to narysowałeś.

..................

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-03-22, 18:35 , ID: 1045546 Zgłoś

O, kolejna strona, nie mogę tak bez komentarza zostawić jej. Na każdej jakiś mam.

Przyczajonykangur

Wysłany: 2012-03-22, 18:40 , ID: 1045560 1

Zgłoś

BongMan ma rację chociaż dopiero co zrobiłem prawko (większe prawdopodobieństwo znania przepisów, więcej pamiętam jestem świeżo po egzaminie) jeżeli pokierujesz się czerwoną kreską to niestety wjedziesz na lewy pas ( a jak wam pewnie wiadomo w Polsce jeździmy po prawej stronie a nie po lewej) przez co utrudniasz przejazd jesteś na kursie kolizyjnym z pojazdami jadącymi prosto. I choćbyś srał pod siebie w tym momencie dostajesz mandat/nie zdajesz egzaminu bo się wp🤬lasz na przeciwległy pas ruchu k🤬a jego mac.

BongMan

Wysłany: 2012-03-22, 18:48 , ID: 1045582 1

Zgłoś

rufus90 napisał/a:

Nawet blondynka wie lepiej od ciebie jak się powinno jeździć.

Pod prąd, blokując przy tym innych?

rufus90 napisał/a:

Przypuszczam, że w Polsce nie ma takiego skrzyżowania, które narysowałeś, ale nawet jakby było to byłyby tam światła lub znaki pierwszeństwa.

Są światła, ale kolizyjne (czyli bez strzałek), więc debilom to niewiele daje. Masz tu przykład dzisiejszy z mojego miasta.

Nawet widać jak jakiś imbecyl jedzie pod prąd.

rufus90 napisał/a:

Tak czy inaczej lepiej jest zawracać skracając tę drogę i nie tworzyć kolizji tak jak to narysowałeś.

Nie tworzyć kolizji jadąc pod prąd... Ciekawe.

rufus90 napisał/a:

bongman jesteś idiotą.

I kto tu jest idiotą?

pakicito napisał/a:

chyba co dopiero prawko zrobiles, ze przepisy znasz

Od dwóch lat mam. Ma to jakieś znaczenie?

Zostawiam teraz ten temat sam sobie, bo ogrom debilizmu w niektórych komentarzach mnie przeraża. Cytując Geralta z Rivii - "sami babrajcie się w swoim gównie".

podpis użytkownika

Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi

Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih

wiorekw

Wysłany: 2012-03-22, 19:00 , ID: 1045619 Zgłoś

Zawracanie powinno kończyć się na lewym pasie, a nie na prawym. Jeśli tym niebieskim zawracał to powinien bardziej ściąć, nie tworzy kolizji bo z podporządkowanej nie może mu nic wyjechać, bo mają czerwone światło.

skylar

Wysłany: 2012-03-22, 19:00 , ID: 1045620 Zgłoś

sie pisze "tempe h🤬je" no!

Nygus93

Wysłany: 2012-03-22, 19:05 , ID: 1045629 Zgłoś

wedlug mnie właśnie rysunek powinien byc odwrotnie narysowany, zwykle na mniejszych skrzyzowaniach zawracanie po czerwonych strzalkach jest prawidlowe bo wtedy na wzajem sie nie blokujecie.

S................s

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-03-22, 19:32 , ID: 1045688 1

Zgłoś

deniZ napisał/a:

popros soltysa, zeby ci rondo wybudowal

Podanie można złożyć na PW.

~PowerBoBass

Wysłany: 2012-03-22, 20:07 , ID: 1045764 5

Zgłoś

Pierwszeństwo ma ten, kto ma Autocasco!

Ratilt

Wysłany: 2012-03-22, 20:13 , ID: 1045788 2

Zgłoś

K🤬a, ludzie, to jest proste jak j🤬ie

Nie p🤬lcie tu nic o kolizjach itp, bo już ktoś dobrze zauważył że NIE WJEŻDŻA SIĘ NA SKRZYŻOWANIE JAK NIE MA Z NIEGO WYJAZDU. A w waszym wypadku nie robi się nic innego jak jedzie pod prąd

I jeszcze jeden schemacik, jakby to debilnie wyglądało

A1 zawraca
A2 skręca w lewo
A3 jedzie prosto

podpis użytkownika

Tak naprawdę to boję się nie tej strasznej osoby, która od dwudziestu lat stoi za moim krzesłem, lecz jej głosu. Nie jej słów przecież, a tonu, nieludzkiego, potwornie nieartykułowanego.

dabster

Wysłany: 2012-03-22, 20:22 , ID: 1045805 Zgłoś

O rany, BongMan, skoro to skrzyżowanie wygląda tak jak na zdjęciu satelitarnym, i w dodatku posiada sygnalizację świetlną, to oczywistym jest że śmigasz tuż przy wysepce żeby zawrócić czy też skręcić.

W przeciwnym razie dojdzie do sytuacji pokazanej na rysunku któregoś użytkownika i wszyscy nawzajem się poblokują, jak na rysunku pierwszym.

Natomiast drugi sposób jest jak najbardziej poprawny, mijasz się bezkolizyjnie prawymi drzwiami, a pod prąd nikt Ci nie wyjedzie, gdyż czerwone światło mówi mu wyraźnie "stój!"

Co innego kiedy nie ma świateł, owszem, ustawiamy się na swoim pasie, a za nami już nikt nie powinien wjeżdżać na krzyżówkę.

Ot, co.

m................a

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-03-22, 22:56 , ID: 1046241 1

Zgłoś

@dabster, takie coś jest możliwe na "przełączkach" - wtedy jedziesz od lewej co by bezkolizyjnie było
ale jeżeli jest to skrzyżowanie to musisz jechać swoim pasem, nie pod prąd

dmz1991

Wysłany: 2012-03-23, 1:44 , ID: 1046579 Zgłoś

cycuhaha napisał/a:

Nikos ale ty jestes pop🤬lony. Wg twojego rozumowania ruch na skrzyżowaniu powinien wyglądać tak:Obrazek

No po prostu k🤬a zajebiscie bezkolizyjnie, ustalmy zasady ruchu drogowego tylko pod zawracajacych

Coś mało cycuhaha widziałeś na świecie, bo i takie skrzyżowania, jak na rysunku, się zdarzają

i żebyś wiedział, skrzyżowanie jest pod zawracających

jadą*

c................a

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-03-23, 2:34 , ID: 1046612 Zgłoś

Na pewno znawco, są skrzyżowania pod zawracających i mają wydzielony specjalny pas do tego, ba, są nawet miejsca w których można wyłącznie zawrócić, tylko że jeśli rozmawiamy o tym konkretnym skrzyżowaniu, bez specjalnych oznaczeń to nie można tak jak mówi Nikos zap🤬lać pod prąd.Tym bardziej jeśli jest tak jak tutaj : po skręcie w lewo masz jeszcze drogę na kilka metrów, że dwa auta się zmieszczą, to tam nie masz prawa jechać pod prąd bo się okaże, że ci co jadą prosto z bocznej będą musieli zyzgzakiem pop🤬lać przez to skrzyżowanie. Więc nie wyskakuj do mnie z takim tekstem bo ja ci zaraz powiem, że widziałem takie jedno skrzyżowanie co miało remont i nie można na nie było wjechać więc c🤬j, na to pewnie też nie można wjechać. Ta sama zasada