Selekcja i odporność. Ja to widzę na przykładzie swoim i dzieciaków, które przyjeżdżają do mnie często.
Ja jako dziecko latałam po podwórku, bawiłam się w piaskownicy, gdzie koty łaziły, tarzałam się z psem, piłam wodę ze szlaucha i wp🤬lałam owoce, które wodę widziały jak deszcz padał. Nie choruję na żadne grypki, mam delikatną alergię na pyłki i świnki morskie.
Moja siostra cioteczna była jak w kuli trzymana- 5 razy dziennie przebierana, jak się ubrudziła na placu zabaw to od razu do domu i myć się, szczepionki na wszystko, witaminki, antybiotyki ładowane jak tylko lekarz przepisał. Uczulona na pół świata, chora co miesiąc, byle wirusik i leży w łóżku.
Noworodki umierały, ciąże schodziły- ile jest takich, co w 4 tygodniu plamią i podtrzymują? Pierwsze 3 miesiące ciąży to loteria czy się utrzyma, organizm wydala jak jest coś nie tak. Noworodki słabsze umierały, mocniejsze przeżywały więc tak jakby gatunek nie był zbiorem cherlawych osobników bo takie odpadały.
Do tego dieta była inna. Teraz żremy kilogramy chemii przeróżnej, konserwanty, pestycydy itd. Wtedy tego nie było a to też działa na organizm. Dziadkowie słodzili cukrem albo miodem a nie aspartamem, miód to był od pszczoły a nie jakieś śmierdzące gówno zabarwione na żółto, kurczak łaził i żarł robale i trawy a nie kukurydzę i hormony na porost masy. Ludzie pracowali w polu, dzieci się hartowały a nie siedziały przed kompami i ćwiczyły kciuki na smsach.
Abstrah🤬jąc od żartu, trzeba przyznać, że pokolenia z tamtych lat były nie do zaj🤬ia. Nelson zmarł w wieku 95 lat, z czego 27 przesiedział w pace. Mój dziadek zmarł mając 94 lata, z czego 6 lat wojny pracował jako niewolnik w gospodarstwie szwaba. A dzisiaj? Same alergie, katarki i choroby, o których nawet ja w dzieciństwie nie słyszałem. Robimy się słabsi z pokolenia na pokolenie
podpis użytkownika
9. "To jest sadistic, tu można wyzywać, nie szanować i mieszać ludzi z błotem" - a właśnie, że nie, SADYZDM TO NIE JEST BRAK SZACUNKU, KULTURY I ELEMENTARNEJ WIEDZY ORTOGRAFICZNEJ, a z tym niektórzy lubią sobie ten portal utożsamiać.zAbstrah🤬jąc od żartu, trzeba przyznać, że pokolenia z tamtych lat były nie do zaj🤬ia. Nelson zmarł w wieku 95 lat, z czego 27 przesiedział w pace. Mój dziadek zmarł mając 94 lata, z czego 6 lat wojny pracował jako niewolnik w gospodarstwie szwaba. A dzisiaj? Same alergie, katarki i choroby, o których nawet ja w dzieciństwie nie słyszałem. Robimy się słabsi z pokolenia na pokolenie
Abstrah🤬jąc od żartu, trzeba przyznać, że pokolenia z tamtych lat były nie do zaj🤬ia. Nelson zmarł w wieku 95 lat, z czego 27 przesiedział w pace. Mój dziadek zmarł mając 94 lata, z czego 6 lat wojny pracował jako niewolnik w gospodarstwie szwaba. A dzisiaj? Same alergie, katarki i choroby, o których nawet ja w dzieciństwie nie słyszałem. Robimy się słabsi z pokolenia na pokolenie