Wys艂any:
2013-06-01, 10:01
, ID:
2183328
13
Zg艂o艣
kiedys jak jechalismy na dzialke pic to tez jebnelismy dzika, ziomek powiedzial ze jak zawieziemy go gdzies tam na skup zwierzyny czy do jakiejs lesnicz贸wki to dostaniemy niezle sianko, no to c馃がj juz bylismy wypici to dawaj na pake rozj馃がego dzika. zaladowalismy go do bagaznika, obrzydliwie smierdzial, na dodatek mial rozjeabny mozg od uderzenia wiec pelno krwi, jak jechalismy polnymi drogami to mu zwieracz puscil i gowno wychdozilo wiec w calym aucie j馃がo na potege, wkoncu dojechalismy pokazujemy dla goscia tego dzika, ten sie zaczal smiac w glos i powiedzial zebysmy go wyj馃がi bo nas policja zgarnie to mamy fest lipe a on tego nie kupi haha i nas wyj馃が, my wk馃がieniu jedizemy na ta dzialke, no i tam pijemy pijem fest srogo jaranko jakies i wkoncu zglodnielismy, w c馃がj i myslimy dawajcie zrobimy dziczyzne an grillu bo nam sie przypomnialo ze dzik w bagazniku, no to c馃がjm nacpani poszlismy obrabiac tego dzika lol istna katorka, wygladalismy jak pojeby, cali we krwi, flaki do okola, jak szatanistyczne k贸lko przy ognisko raczylo sie trzewiami dzika, no ale c馃がj nacpani i naj馃がi to beka, wkoncu jakos to zjedlismy, k馃がa na drugi dzien sie budzimy, ja p馃がle w zyciu takiego czegos nie widzialem, ludzie na wsi sie za glowe 艂apali kto to przyjechal co to za szatanisci, wszedzie byl po calej dzialce rozj馃がe czesci dzika tu sk贸ra tam kosci gdzies indziej rozj馃がy 艂eb na po艂, ogolnie skonczylo sie interwencja policji i lesniczego, tego samego ktory smial sie jeszcze bardziej, w sumie dzieki niemu nam sie lipa oszczedzi艂a bo powiedzial ze bylsimy u niego jak go jebnelismy ze niby na pomoc bo myslelismy ze zyje ale on nie zyl, bo chciali nam przyjebac znecanie sie nad zwierzetami iczarna msze xD ogolnie potem mielismy tasiemca i w c馃がj na leki sie wyda艂o, nie polecam