zamykanie śmietnika na klucz
3
144
Faper Noster napisał/a:
Wk🤬ia cię, że śmietniki są zamykane na klucz? Jak się okazuje, niedogodność noszenia klucza by wyrzucić śmieci jest jednak warta poświęcenia:
Niedogodność warta poświęcenia powiadasz? C🤬j, niech ci będzie.
Ale eksperymentów z podwójną negacją to nawet nie rozważaj w najbliższej przyszłości.
podpis użytkownika
Geny mi w mózgu namieszały, żebym odczuwał wolę bożą, c🤬jki se wykombinowały, że tym sposobem się rozmnożą.Tylko, że mózg też ma metody, żeby zjeść ciastko i je mieć, podwiąże se nasieniowody i mogą sobie k🤬a chcieć.
D................V
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Warto zamykać (u mnie w kamienicy) bo:
- cwaniaki podrzucają nam śmieci
- lokalna society (czytaj: żule) rozp🤬alają śmieci na wszystkie strony w poszukiwaniu puszek
- ten sam wspomniany wyżej kwiat społeczeństwa lokalnego często obala tam jakieś wynalazki po których często, gęsto rzygają czym popadnie i gdzie popadnie, natępnie zasypiając bądź umierając gdzie popadnie.
- cwaniaki podrzucają nam śmieci
- lokalna society (czytaj: żule) rozp🤬alają śmieci na wszystkie strony w poszukiwaniu puszek
- ten sam wspomniany wyżej kwiat społeczeństwa lokalnego często obala tam jakieś wynalazki po których często, gęsto rzygają czym popadnie i gdzie popadnie, natępnie zasypiając bądź umierając gdzie popadnie.
Na rozwalanie śmieci na osiedlu mam bardzo proste rozwiązanie. Magazynuje puszki po piwie w reklamówce i zawsze stawiam je w rogu śmietnika. Już żul nie grzebie patykiem w śmieciach. Wpada i czuje się jakby wygrał w totka. Zgarnia reklamówke amelinum i pędzi z mordą ucieszoną i reklamówką w ręku. To naprawde działa i jestem cholernie poważny. 
Pijecie piwko z kumplami? Na drugi dzień puszki lub butelki postawie obok zamiast wrzucać do reszty śmieci. Działa jak czar.
Pijecie piwko z kumplami? Na drugi dzień puszki lub butelki postawie obok zamiast wrzucać do reszty śmieci. Działa jak czar.
Za to u mnie na osi zawsze jest rozj🤬y zamek do śmietnika (nawet zajumali klamkę bo aluminiowa) bo ktoś podrzuca nam śmieci, osiedlowe żule mają swój klucz więc nic nie rozwalają a ponadto altany śmietnikowe mają system ułatwiający dostęp pracownikom komunalnym - otwierają się jednym kluczem.
podpis użytkownika
katana wa bushi no tamashi
m................u
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Dobra, ale teraz ten obowiązek został przerzucony na gminę - ergo - gdzie nie wyrzucisz i tak płaci gmina ( znaczy i tak na końcu zapłacisz Ty ). jaki c🤬j ( poza merytorycznymi aspektami działalności żuli ) zamykać śmietniki ? Żeby utrudnić ludziom wyrzucanie śmieci ? To zostaną wyj🤬e do lasu i taki będzie finał. Ogólnie cyrk z tym wyrzucaniem śmieci, ale uważam, że dostęp do śmietników nie może być ograniczony.
motoguru napisał/a:
Dobra, ale teraz ten obowiązek został przerzucony na gminę - ergo - gdzie nie wyrzucisz i tak płaci gmina ( znaczy i tak na końcu zapłacisz Ty ). jaki c🤬j ( poza merytorycznymi aspektami działalności żuli ) zamykać śmietniki ? Żeby utrudnić ludziom wyrzucanie śmieci ? To zostaną wyj🤬e do lasu i taki będzie finał. Ogólnie cyrk z tym wyrzucaniem śmieci, ale uważam, że dostęp do śmietników nie może być ograniczony.
Ale jak zajebią niezamknięte metalowe drzwi od śmietnika to na nowe muszę składać się ja! I nie p🤬l mi tu, że gdzie nie wyrzucę śmieci to i tak płaci gmina, bo jak ktoś podrzuci luźne worki pod moje kosze to gmina nie raczy ich zabrać.
Reasumując.
Zależy od miejsca i ludzi, bo są miejsca gdzie nie trzeba się j🤬 z chamstwem. Zarówno ze strony obywatela, żula i gminy.
h................g
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Pfffff, kiedyś podjechałem pod śmietnik i był zamknięty. Wielkie mi rzeczy, wyj🤬em śmieci obok drzwi i pojechałem dalej. Gdyby było otwarty to bym wrzucił do środka. Podobnie kiedyś było z TOI-TOiem w parku, poszedłem się odlać, okazało się, że był zamknięty na klucz, wielkie mi rzeczy, naszczałem obok.