Jakiś miesiąc temu tak się zapiłem, że mi telefon wpadł do muszli klozetowej, gdy się myłem w umywalce. Po 20 min poszukiwań, gdy mój kumpel chciał się odlać, powchodzi do mnie i mówi "Marcin, mamy problem". Telefon (Nokia C7) po całodniowym suszeniu działa, poza aparatem i GPS'em.
P.S.
Polecam Nokie C7