Wysłany:
2015-03-31, 9:12
, ID:
3904630
Zgłoś
FryzjerZG, skończ się wypowiadać, po pierwszym Twoim komentarzu widzę, że nie oglądałeś ani jednej relacji z Panka przy stole czy też jako gość komentatorów. To jest przyszły mistrz, żebyś Ty widział ile rąk potrafił przewidzieć po samym podbijaniu siedząc w studiu z komentatorami. Montury jest ciężki do odczytania, oglądałem finałowy pojedynek między Monturym, a Messiną. Trwało to 6 godzin (jeden z najdłuższych handsupów) i za cholere nie mogłem wyłapać reakcji Monturego. Kręcił i przesuwał tylko żetony, a tu proszę, Panka wyłapał, niestety pechowo z nim przegrał. Co do jego TT, to wasze dywagacje nie mają sensu. TT to nieciekawy układ, z jednej strony dość mocny i należy betować by nie dać innym szansy wejścia do gry, z drugiej zaś strony dużo innych układów jest mocniejszych. Trudna decyzja, różni gracze różnie by postąpili, Panka przeczytal Monturego, słusznie spasował. Ciekawe tylko co byłoby gdyby zamiast Monturego siedział np Messina.
podpis użytkownika
Z kopyta kulig... POP🤬LAAAA!