Wysłany:
2014-03-13, 21:15
, ID:
3035968
46
Zgłoś
Patrząc z auta: jedziesz sobie, zaraz przejście, patrzysz na około 5 metrów od przejścia, czysto? jedziesz.
Patrząc z roweru: jedziesz sobie widzisz ze przejście, masz wyj🤬e, głowa prosto jak na usztywnieniu, przypominasz sobie żeby przypadkiem się nie rozejrzeć bo jeszcze by cie to uratowało przed wj🤬iem siępod samochód, wp🤬lasz się pod auto.
Gdyby kretyn na rowerze raczył głowę obrócić o 30 stopni w lewo to by się nic nie stało. Piesi robią to samo, podchodzą pod przejście, głowa w dól i za ojczyzne. Wk🤬ia mnie bo potem pretensje do całego świata, że 2 ton nie wyhamowałem na 5 metrach.