Wysłany:
2012-11-12, 17:21
, ID:
1560373
25
Zgłoś
Lewy prosty Gołego, to była poezja.
Dzisiaj wszyscy zachwycają się lewym prostym Władimira Kliczki, natomiast w moim odczuciu, Gołota operował lewą ręką o wiele lepiej.
Gdyby wziąć Andrzeja z czasów jego prime time, czyli walk z np. Bowe. To sądzę, że byłby faworytem w walce z Kliczką.
Andrzej miał ogromny talent i niesamowite umiejętności. Świetny balans, praca nóg, odporność, waleczność, silny cios, brutalność no i ten lewy prosty, pracujący z chirurgiczną precyzją. Jedyną osobą z jaką tak na prawdę Andrzej przegrywał, był On sam.