Zadyma na Marszu Niepodległości 2012
24
363
I proszę. Dalej nie wierzycie? Na pewno znajdą się lemingi, które to "logicznie wytłumaczą", ale takim można pluć w twarz i powiedzą, że deszcz pada. Niestety.
Na początku widać zamaskowanych tajniaków za kordonem policji, którzy za chwile dołączą do Marszu.
Potem ci sami ludzie zaczynają rzucać w policję racami.
Następnie dziwnym trafem znajdują się już za kordonem policji.
Jeden z nich pod (przypadkowo rozpiętą) bluzą miał koszulkę policyjną, co uwieczniła jedna fotografia (już była na Sadolu).
Ludzie obudźcie się, nie jestem jakimś "dzieckiem JP", bo to nie chodzi o zwykłych policjantów. Oni mają swoje rozkazy. Chodzi o ich zwierzchników, o górę, która te rozkazy wydaje.
podpis użytkownika
“Lewicowość jest czymś w rodzaju fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma większego znaczenia” — George Orwell
prowokacyjna prowokacja prowokacji....
Polska to podzielony kraj, właśnie przez takich matołów nie potrafiących myśleć samodzielnie czy to z lewa czy z prawa.... I z roku na rok jest coraz gorzej, niedługo polska stanie się krajem plemiennym nap🤬lającym się miedzy sobą.
A rządzącym to na rękę bo podzielone społeczeństwo= mniejsze prawdopodobieństwo prób obalenia tej "elity".
Polska to podzielony kraj, właśnie przez takich matołów nie potrafiących myśleć samodzielnie czy to z lewa czy z prawa.... I z roku na rok jest coraz gorzej, niedługo polska stanie się krajem plemiennym nap🤬lającym się miedzy sobą.
A rządzącym to na rękę bo podzielone społeczeństwo= mniejsze prawdopodobieństwo prób obalenia tej "elity".
kaelem napisał/a:
Było zdjęcie, teraz relacja
Brawo dla policjanta. "Dlaczego policja prowokuje? Dlaczego policja ma kominiarki?" To ten sam poseł co się skarżył, że nie może przejść? Używacie tu tyle samo merytorycznych argumentów ile wynosi wasze IQ czyli 0...
Magik2501 napisał/a:
I proszę. Dalej nie wierzycie? Na pewno znajdą się lemingi, które to "logicznie wytłumaczą", ale takim można pluć w twarz i powiedzą, że deszcz pada. Niestety.
Na początku widać zamaskowanych tajniaków za kordonem policji, którzy za chwile dołączą do Marszu.
Potem ci sami ludzie zaczynają rzucać w policję racami.
Następnie dziwnym trafem znajdują się już za kordonem policji.
Jeden z nich pod (przypadkowo rozpiętą) bluzą miał koszulkę policyjną, co uwieczniła jedna fotografia (już była na Sadolu).
Ludzie obudźcie się, nie jestem jakimś "dzieckiem JP", bo to nie chodzi o zwykłych policjantów. Oni mają swoje rozkazy. Chodzi o ich zwierzchników, o górę, która te rozkazy wydaje.
Ci w tych pomarańczowych koszulkach "Marsz Niepodległości" to oczywiście też zamaskowana policja?
podpis użytkownika
Człowiek człowiekowi wilkiem a kiwi kiwi kiwi
Mohi napisał/a:
Było nas kilkadziesiąt tysięcy, którzy nie szukali zaczepek, racja, było 132 (jeśli to prawda) zatrzymanych agresorów (zatrzymany nie znaczy, że dostanie zarzut, tylko go sprawdzają). To sobie k🤬a policzcie proporcje kretyni.
Odpowiedzialność zbiorowa? Organizatorzy sami zapraszali kiboli? Niech teraz płacą za szkody.
Podejrzewam że gdyby Policja otworzyła ogień z ostrej amunicji, to część Policjantów by została rozniesiona na strzępy, zresztą nawet gen.Polko mówi że POlicja miała bardzo dużo szczęścia...
Były filmy, że tajniacy w oliwkowo-zielonych kominach najpierw szli z swoimi kumplami po bokach Marszu, by potem z tłumu rzucać flarami w swoich, no ale niektórym TVN i Wyborcza starczy do obiektywnej oceny.
Ktoś pytał co dałoby rządowi rozbicie/większe zadymy na Marszu ??
Jak to co, od kilku lat mimo anty-faszystowskiej i anty patriotycznej nagonki ludzi na MN przychodzi coraz więcej
(2010 - 5 tys, 2011-30 tys, 2012 ok. 90 tys ), po zamieszkach w ubiegłym roku rząd zrozumiał że ludzi będzie wychodziło coraz więcej na ulicę, i nagonka w mediach nie starczy, więc postanowiono informacje o MN wyciszać, przy okazji zastraszając organizatorów, przewoźników i uczestników. Nawet prowokacja mało co dała, bo Marsz poszedł dalej.
Rząd boi się NAS , zjednoczonych Polaków, z różnych frakcji, różnych środowisk ( od prawicy po ONR, MW ).
Czytając niektóre posty mam wrażenie że lewaków boli to że nie potrafili w tym roku nawet 1000 osób na swoim
śmiesznym marszu zebrać. A w Wrocławiu mimo mobilizacji ich nie było.
Jeżeli to według was są Faszyści to nie mam pytań.
Były filmy, że tajniacy w oliwkowo-zielonych kominach najpierw szli z swoimi kumplami po bokach Marszu, by potem z tłumu rzucać flarami w swoich, no ale niektórym TVN i Wyborcza starczy do obiektywnej oceny.
Ktoś pytał co dałoby rządowi rozbicie/większe zadymy na Marszu ??
Jak to co, od kilku lat mimo anty-faszystowskiej i anty patriotycznej nagonki ludzi na MN przychodzi coraz więcej
(2010 - 5 tys, 2011-30 tys, 2012 ok. 90 tys ), po zamieszkach w ubiegłym roku rząd zrozumiał że ludzi będzie wychodziło coraz więcej na ulicę, i nagonka w mediach nie starczy, więc postanowiono informacje o MN wyciszać, przy okazji zastraszając organizatorów, przewoźników i uczestników. Nawet prowokacja mało co dała, bo Marsz poszedł dalej.
Rząd boi się NAS , zjednoczonych Polaków, z różnych frakcji, różnych środowisk ( od prawicy po ONR, MW ).
Czytając niektóre posty mam wrażenie że lewaków boli to że nie potrafili w tym roku nawet 1000 osób na swoim
śmiesznym marszu zebrać. A w Wrocławiu mimo mobilizacji ich nie było.
Jeżeli to według was są Faszyści to nie mam pytań.