Prawda jest taka, ze kobieta też człowiek i ma swoje potrzeby. Gdy faceta nie ma w domu większość czasu, bądź przychodzi z roboty po 12 godzinach i kładzie się spać itp. to niestety, ale c🤬ka swoje potrzeby też ma, poza oczywiście emocjonalnymi potrzebami. Kobieta jak kwiatek, trzeba podlewać stale i nie dać mu uschnąć, bo kto inny podleje... romantycznie się zrobiło

. Ale związki na odległość to żenua prześmieszna. Najwięksi rogacze to ci co wyjeżdżają na delegacje, misje, kierowcy ciężarówek itp. i oszukują sami siebie...a kobiety dla nich są w zasadzie po to by siedziały w domu i czekały. No dobra, baby są w dużej mierze głupie, ale nie aż tak poj🤬e, żeby siedziały na dupie i czekały aż koleś sobie raczy przyjechać i przytulić i wybzykać raz na miesiąc. Chcecie mieć kobietę-zmieńcie zajęcie na takie w którym wystarczu czasu dla niej.
A ten co zap🤬la po całych dniach żeby żonka miała na tipsy itp. a jego w chacie nie ma to już nawet nie rogacz tylko skończony p🤬lony idiota
Pieniądze niestety to nie wszystko. Kobiety lubią kasę, ale mimo wszystko wolą bliskość i sex. Miłości nie da się kupić podobnie jak nie wynagrodzi się zakupami braku kontaktu fizycznego i emocjonalnego... Dasz kobiecie kasę, a nie będzie cię w domu to w tym domu pojawi się ten, kto fizycznie cię zastąpi. A jak kobieta jest z tobą dla kasy to zwykła dz🤬ka, której w zasadzie wtedy płacisz za to, że się z tobą bzyka.
Hmm czy taką postawę kobiet krytykuję?-nie. Wyobraźcie sobie odwrotną sytuację, tj. ona zap🤬la po całych dniach, a jak przyjdzie nie ma siły na nic, albo wyjeżdża na delegacje itp. i nie ma jej po pare/kilka tygodni czasem i co? będziecie trzepać kapucna przed monitorem czekając aż raczy się przytoczyć? jak tak to...bez komentarza
A takie "napiętnowanie" laski to w zasadzie ukazanie ludzkiej natury i powierzchowne p🤬lenie jaka ona to dz🤬ka itp. to też p🤬lenie:D. Reasumując nie masz czasu na bzykanie laski to będziesz miał zastępcę-i nic dziwnego w tym nie ma-natura. Tak nas pan Bozia zrobił i tak działa natura, że mamy swoje potrzeby.
P.s. A małżeństwo, to religijny i prawny wymysł po to by na siłę wiązać ludzi, aby dzieci się rodziły i miały rodziców... Małżeństwo jest wbrew naszej naturze, podobnie jak szereg nakazów i zakazów. Mamy inteligencję, wyobraźnię więc szukamy czegoś nowego, a jeśli ktoś nie szuka to znaczy, że jest ograniczony przez system i religię i jego horyzonty skutecznie zostały ograniczone.
..i rozp🤬ala mnie podejście do kobiet jak do tych zj🤬ych półgłówków, które mają nam gotować, biegać za nami itp. a my będziemy mieć wszystko w dupie i pierdzieć w kanapę. No to was rozczaruję, bo laski facetów tak robią w c🤬ja, że oni nie mają zielonego pojęcia i nie spodziewaliby się za c🤬ja, że podczas waszego związku miała już 3-5 na boku nawet

. Ale wy przed kolegami itp. zarzekać będziecie się, że wasza laska NIGDY. Innych zdradzają, ale was konkretnie ŻADNA panna nie zdradziła. Wszystkie kobiety to k🤬y, tylko nie wasze matki, babcie, ciotki i panny/żony

.
Zwyczajnie oszukujemy się, oszukujemy naturę, oszukujemy starych, oszukujemy swoją wiarę itd. Wszystko bazuje na kłamstwie czy tego chcecie czy nie. Widzisz doj🤬ą dupę i byś ją bzyknął jakby była taka okazja i nikt by się nie dowiedział, ale nie powiesz tego kobiecie, podobnie jak ona nie powie tego tobie gdy miałaby chęć na kogoś z kimś się spotkała... ale gdy nadarzy się okazja i nikt się nie dowie... właśnie-jeżeli nikt się nie dowie, więc nie chodzi o to, że nie mielibyśmy ochoty, bądź potrzeby bzyknąć się z kimś na boku, tylko chodzi o to, że to może wyjść na jaw, bądź samemu będzie nam ciężko oszukując kogoś , że coś takiego miało miejsce. Reasumując oszukujemy naturę w imię ideologii, która została nam narzucona
Oczywiście gdy jesteśmy zakochani bardzo na początku to takie myśli nie przychodzą do głowy