Kiedyś chciałem sprawdzić, jak bardzo udało mi się naostrzyć swój (obosieczny). Z lekkiego zamachu ciąłem trzymaną w lewym ręku kartkę. Udało się odciąć z niej czyściutko 4 paski. Piąty to była skóra z mojego palca

Jako że zwisała jeszcze na kawałeczku, przyłożyłem ja z powrotem, zakleiłem i wszystko śmiga, poza czuciem w tym miejscu

Skończyło się na drobnym skaleczeniu, ale generalnie takie zabawy nie są zbyt bezpieczne, co jest raczej rzeczą oczywistą.