Za mdlenie w domu zabierają prawo jazdy
1
70
xts jesteś jak te przepisy 
Dajmy na to na oczach kobiety zostanie przejechane autem dziecko, kobieta była tylko świadkiem wypadku, krew tryska na lewo i prawo, ona mdleje i traci prawo jazdy
Drugi przypadek pracujesz gdzieś w warsztacie, spada blacha raniąc cię w nogę, tracisz 1,5 l krwi. Mózg, aby nie obarczać cię przykrymi doznaniami zaczyna się powoli wyłączać, przysadka mózgowa generuje środki uśmierzająca ból i zaczynasz widzieć biały tunel, w między czasie zemdlałeś 5 razy, tracisz prawo jazdy
Dajmy na to na oczach kobiety zostanie przejechane autem dziecko, kobieta była tylko świadkiem wypadku, krew tryska na lewo i prawo, ona mdleje i traci prawo jazdy
Drugi przypadek pracujesz gdzieś w warsztacie, spada blacha raniąc cię w nogę, tracisz 1,5 l krwi. Mózg, aby nie obarczać cię przykrymi doznaniami zaczyna się powoli wyłączać, przysadka mózgowa generuje środki uśmierzająca ból i zaczynasz widzieć biały tunel, w między czasie zemdlałeś 5 razy, tracisz prawo jazdy
x................s
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
kobieta nie powinna mieć prawa jazdy i to nie działa tak jak napisałeś.
Kapral Poproszek napisał/a:
xts jesteś jak te przepisy
Dajmy na to na oczach kobiety zostanie przejechane autem dziecko, kobieta była tylko świadkiem wypadku, krew tryska na lewo i prawo, ona mdleje i traci prawo jazdy
Drugi przypadek pracujesz gdzieś w warsztacie, spada blacha raniąc cię w nogę, tracisz 1,5 l krwi. Mózg, aby nie obarczać cię przykrymi doznaniami zaczyna się powoli wyłączać, przysadka mózgowa generuje środki uśmierzająca ból i zaczynasz widzieć biały tunel, w między czasie zemdlałeś 5 razy, tracisz prawo jazdy
No chyba sobie k🤬a kpią z kierowców...
Rozumiem, że zemdleć za kółkiem to poważna sprawa, ale bez przesady. Zabranie prawa jazdy na rok to jakiś absurd. I co? Po roku k🤬a niby wyzdrowieje i już nigdy nie zemdleje? To prawo jest jakieś pop🤬lone.
Moim zdaniem powinno być inaczej. Prawko pozostaję przy właścicielu, a sam właściciel powinien być kierowany do odpowiednich organów na badania, które pokryje NFZ. Wówczas tam lekarz kompetentny, powinien dokładnie przebadać i ustalić przyczyny omdlenia i wtem jeśli zagrażają bezpieczeństwu w prowadzeniu, prawko powinno być zabrane. Nie na rok, tylko na zawsze. A jeżeli przyczyną omdlenia jest choroba, którą można wyleczyć, pacjent mógłby podjąć się leczenia, które byłoby w iluś % refundowane.
BEMBOLS na prezydenta
Rozumiem, że zemdleć za kółkiem to poważna sprawa, ale bez przesady. Zabranie prawa jazdy na rok to jakiś absurd. I co? Po roku k🤬a niby wyzdrowieje i już nigdy nie zemdleje? To prawo jest jakieś pop🤬lone.
Moim zdaniem powinno być inaczej. Prawko pozostaję przy właścicielu, a sam właściciel powinien być kierowany do odpowiednich organów na badania, które pokryje NFZ. Wówczas tam lekarz kompetentny, powinien dokładnie przebadać i ustalić przyczyny omdlenia i wtem jeśli zagrażają bezpieczeństwu w prowadzeniu, prawko powinno być zabrane. Nie na rok, tylko na zawsze. A jeżeli przyczyną omdlenia jest choroba, którą można wyleczyć, pacjent mógłby podjąć się leczenia, które byłoby w iluś % refundowane.
BEMBOLS na prezydenta
podpis użytkownika
Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś inteligencja pozaziemska jest to, że się z nami nie kontaktują.
C................9
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Kapral Poproszek napisał/a:
xts jesteś jak te przepisy
Dajmy na to na oczach kobiety zostanie przejechane autem dziecko, kobieta była tylko świadkiem wypadku, krew tryska na lewo i prawo, ona mdleje i traci prawo jazdy
Drugi przypadek pracujesz gdzieś w warsztacie, spada blacha raniąc cię w nogę, tracisz 1,5 l krwi. Mózg, aby nie obarczać cię przykrymi doznaniami zaczyna się powoli wyłączać, przysadka mózgowa generuje środki uśmierzająca ból i zaczynasz widzieć biały tunel, w między czasie zemdlałeś 5 razy, tracisz prawo jazdy
Ale p🤬lisz jak potłuczony. Tu raczej chodzi o omdlenia bez wypadków, a nie wymieniasz przykład w którym koleś traci 1,5l krwi, i kobieta która doznała szokującego obrazka jakim było rozk🤬ienie dziecka samochodem, nie każdy wytrzyma taki widok. Oni by prawka nie stracili. Omdlenie samoistne w przypadku gdzie nic Ci nie zagraża wszystko było z Tobą w porządku a tu jeb mdlejesz sobie nie wiadomo dlaczego. Fakt prawka nie powinni zabierać bo to mogło być jednorazowe zgaszenie światła i powinni zrobić jakąś obserwacje, i badanie czy konkretny delikwent ma predyspozycje do częstszych takich wybryków czy też nie.