Jakie to zabawne, kiedy ludziom się wydaje, że ich cisza jest ważniejsza od czyjejś ciszy.
W nocy też się żyje, pracuje, robi pranie, słucha muzyki i co tam jeszcze innego, a jak się taki tryb życia na nocki prowadzi, to śpi się w dzień.
I czy słyszeliście kiedyś o tym, żeby typ, co nockę za dnia odsypia, dzwonił na pały, bo ktoś o 14:00 muzykę sobie puścił?
Z końcem PRLu skończyła się cisza nocna i teraz jest jedynie zakłócanie porządku. Jeśli hałas mieści się w ustawowej normie, to o każdej porze można sobie hałasować.
Jak ktoś ma problemy z życiem w dużym mieście czy bloku, to przecież nikt mu nie broni się wyprowadzić do chatki w lesie czy jakiejś Patagonii.
Krótkowzroczność i egoizm. Chciał typ sąsiadowi zaszkodzić dzwoniąc na pały, to mu się udało. W zamian ma rozp🤬olone drzwi, a wystarczyło zatkać sobie uszy stoperami. 1,80 PLN za parę to chyba nie jest dużo.
Gdzie Ty żyjesz? Za dużo Ameryki się naogladales...
Nade mną mieszkała patola wynajmująca mieszkanie matka alkoholiczką dwie dziewczynki 5 i 10 lat, od czasu do czasu konkubent. Jeszcze dobrze się nie wprowadzili a był u mnie dzielnicowy na wywiad potem MOPR i tak w koło Macieja. Tylko klamkę całowali przez niemal 2 lata mimo ze bedac u mnie slyszeli ze mieszkaja. W końcu za dużo ich różnych maści podmiotów nachodziło i rodzinka wędrująca przeniosła się na dalszą tułaczkę. Kiedyś myślałem że będę miał dobry materiał na sadola, bo dzieci w środku nocy mordę darły mamo, naj🤬a prawdopodobnie zasnęła w wannie ale w porę chyba dobudzili. Wynajmujący się żalił że w życiu by się nie spodziewał że w ciągu 2 lat tak mu mieszkanie zrujnują... Także z tymi sąsiadami, służbami i działaniem państwa toprzepisy sobie a życie sobie. Gdzie w tym mieszkaniu łamanie umownej ciszy nocnej było najmniejszym problemem.
Teraz ten z góry powinien zejść na dół i wcisnąć mu między drzwi a futrynę dookoła kotwę chemiczną dwu składnikowa w odwecie i na klamce powiesić grzałkę do gotowania w słoiku wody. oraz wykręcić bezpieczniki a do wizjera kabel od tasera
Jakie to zabawne, kiedy ludziom się wydaje, że ich cisza jest ważniejsza od czyjejś ciszy.
W nocy też się żyje, pracuje, robi pranie, słucha muzyki i co tam jeszcze innego, a jak się taki tryb życia na nocki prowadzi, to śpi się w dzień.
I czy słyszeliście kiedyś o tym, żeby typ, co nockę za dnia odsypia, dzwonił na pały, bo ktoś o 14:00 muzykę sobie puścił?
Z końcem PRLu skończyła się cisza nocna i teraz jest jedynie zakłócanie porządku. Jeśli hałas mieści się w ustawowej normie, to o każdej porze można sobie hałasować.
Jak ktoś ma problemy z życiem w dużym mieście czy bloku, to przecież nikt mu nie broni się wyprowadzić do chatki w lesie czy jakiejś Patagonii.
Krótkowzroczność i egoizm. Chciał typ sąsiadowi zaszkodzić dzwoniąc na pały, to mu się udało. W zamian ma rozp🤬olone drzwi, a wystarczyło zatkać sobie uszy stoperami. 1,80 PLN za parę to chyba nie jest dużo.
Jakie to zabawne, kiedy ludziom się wydaje, że ich cisza jest ważniejsza od czyjejś ciszy.
W nocy też się żyje, pracuje, robi pranie, słucha muzyki i co tam jeszcze innego, a jak się taki tryb życia na nocki prowadzi, to śpi się w dzień.
I czy słyszeliście kiedyś o tym, żeby typ, co nockę za dnia odsypia, dzwonił na pały, bo ktoś o 14:00 muzykę sobie puścił?
Z końcem PRLu skończyła się cisza nocna i teraz jest jedynie zakłócanie porządku. Jeśli hałas mieści się w ustawowej normie, to o każdej porze można sobie hałasować.
Jak ktoś ma problemy z życiem w dużym mieście czy bloku, to przecież nikt mu nie broni się wyprowadzić do chatki w lesie czy jakiejś Patagonii.
Krótkowzroczność i egoizm. Chciał typ sąsiadowi zaszkodzić dzwoniąc na pały, to mu się udało. W zamian ma rozp🤬olone drzwi, a wystarczyło zatkać sobie uszy stoperami. 1,80 PLN za parę to chyba nie jest dużo.
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.Zatkaj sobie dupę stoperami za 1,80. Jakim trzeba być zjebem, żeby coś takiego napisać.
@: Odszczekam wszystko, co napisałem, jak tylko podlinkujesz mi podstawę prawną tego, co myślisz, że obowiązuje.