U................4
Użytkownik usunięty

Byłem na romantycznej randce z dziewczyną. Siedzieliśmy naprzeciw siebie ciesząc się swoim towarzystwem. Zapytała mnie jakim typem kochanka jestem. Opowiedziałem jej więc: 'Dla mnie, gdy jestem z kobietą w łóżku, najważniejsza jest ona. Tu chodzi tylko o znalezienie tego, co lubi, co ją nakręca, powolne odkrywanie jej ciała, odkrywanie tych miejsc, gdzie lubi być dotykana, całowana. A całość opiera się na cierpliwości. Cierpliwości podczas budowania jej przyjemności, oczekiwaniu, aż otrzyma najwspanialsze z uczuć - jej orgazm. Tak naprawdę, to moje uniesienia schodzą na drugi plan.
Jej głowa powoli przysuwała się w moim kierunku, spoglądała z dziką fascynacją i podnieceniem w moje oczy. Aż w końcu zapytała:
- Czy Ty właśnie walisz konia pod stołem?
Jej głowa powoli przysuwała się w moim kierunku, spoglądała z dziką fascynacją i podnieceniem w moje oczy. Aż w końcu zapytała:
- Czy Ty właśnie walisz konia pod stołem?