Jesse.Pinkman napisał/a:
Próbował hamować ale gówno to dało bo po prostu za szybko jechał.
Najśmieszniejsze jest to, że gdyby w ogóle nie hamował, pieszy nie zdążyłby dojść na tyle daleko, żeby zostać p🤬lniętym i prawdopodobnie nic by się nie wydarzyło.
Gdyby wp🤬lił, zamiast hamulca gaz w podłogę, upośledzony pieszy na 100% wąchałby spaliny.
Niby przypał jak c🤬j, ale w tym przypadku jechał za wolno.