Wysłany:
2024-05-09, 10:25
, ID:
6666694
3
Zgłoś
Umówił się z dzieciakiem, ale tego dzieciaka nigdy nie spotkał ani nie dotknął. Prawdopodobnie nigdzie też nie okazał jakichkolwiek złych intencji wobec niego. Możliwe też, że cały czas czatował z dorosłymi, którzy celowo udawali dziecko szykując prowokację. Byle prawnik go z tego wybroni...