Wysłany:
2013-02-05, 12:16
, ID:
1822922
2
Zgłoś
obowiązek czy nie - zawsze lepiej się zatrzymać. nie raz miałem przypadki, że stała taka p🤬da przed przejściem i widzę, że czeka aż przejadę, a tu zonk - baba (to zawsze są baby) w ostatniej chwili włazi na pasy, hamowanie z piskiem, serce w przełyku. a p🤬lnąć pieszego na pasach to nic przyjemnego. wbiegł czy wszedł, popatrzył czy nie - zawsze będzie twoja wina.
z ustąpieniem pierwszeństwa autobusowi to różnie bywa. z reguły ustępuję, ale zawsze też patrzę w lusterko. jak jadę tylko ja, to nic mu się nie stanie jak postoi 4 sekundy dłużej.