Ale czarnych w USA wcale nie jest tak dużo. Ich jest około 16% amerykańskiej populacji.
Teraz trzeba to zestawić z udziałem czarnych w kryminałach, przestępczością, udziałem czarnych pośród akademików, laureatów nagrody Nobla, wynalazców itd, itp.
I kiedy wreszcie to wszystko już zgłębicie, to będzie można się zabrać za wyciąganie wniosków i szukanie środków zaradczych, jak np. prawo do posiadania broni w Polsce.
Ale czarnych w USA wcale nie jest tak dużo. Ich jest około 16% amerykańskiej populacji.
Teraz trzeba to zestawić z udziałem czarnych w kryminałach, przestępczością, udziałem czarnych pośród akademików, laureatów nagrody Nobla, wynalazców itd, itp.
I kiedy wreszcie to wszystko już zgłębicie, to będzie można się zabrać za wyciąganie wniosków i szukanie środków zaradczych, jak np. prawo do posiadania broni w Polsce.
To zupełnie tak jak dzisiaj. Jest zapotrzebowanie i jest łatwy pomysł na rozwiązanie problemu.
O tym jakie będą konsekwencje w przyszłości już nikt nie myśli.
Ale my kochamy nasze dzieci i chcemy jak najlepszej przyszłości dla nich!
Naprawdę?
Ale czarnych w USA wcale nie jest tak dużo. Ich jest około 16% amerykańskiej populacji.
Teraz trzeba to zestawić z udziałem czarnych w kryminałach, przestępczością, udziałem czarnych pośród akademików, laureatów nagrody Nobla, wynalazców itd, itp.
I kiedy wreszcie to wszystko już zgłębicie, to będzie można się zabrać za wyciąganie wniosków i szukanie środków zaradczych, jak np. prawo do posiadania broni w Polsce.
I wtedy te 16% odpowiada za ok 65% przestępstw?
Licząc ataki takie jak z tego filmiku i z salonu "boost" wyjdzie ponad 75%.
Szkoda że media tego nie pokazują. Zwłaszcza w Polsce.
Czego ja wymagam. Najpierw trzeba mieć polskie media
"Byliśmy na ulicy w Harlemie, robiąc wywiady uliczne. Moja żona… została zaatakowana przez kobietę, która opowiadała się za aborcją, a z którą przeprowadzaliśmy wywiad… Kobieta stała się agresywna i brutalna, gdy dowiedziała się o pro-life’owym stanowisku Savannah. Interweniowałem, by chronić żonę i natychmiast zadzwoniliśmy pod numer 911. Przyjechała policja, a my dostarczyliśmy im zdjęcie i opis napastnika."