Spokojnie. Jeszcze tylko raz będzie korkował drogi. Podczas swojej ostatniej podróży na cmentarz.
Przypuszczam,że NIESTETY przy takiej prędkości pojazdów biorących udział w zdarzeniu debilowi z osobówki nic większego się nie stało i raczej przeżyje.
Na moje, to raczej przeżył, co najwyżej go zakleszczyło...
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.