Moja babcia trociny sypała, bo od soli jest korozja betonu (kostki), a piasek na wiosnę trzeba zamiatać. Trocinki zdmuchnie wiatr i sobie zgniją gdzieś pod krzaczkiem.
Baba jak zwykle, w bamboszkach i szlafroku poszła zaspokoić ciekawość, bo nigdy gołoledzi nie widziała. Ten drugi typ też niezły - położył sie na lodzie, żeby psy ratować. Ja p🤬lę, jak oni funkcjonują?
Banda zjebów.
Szorowanie dupą po lodzie dorosłego faceta to według ciebie rozsądek? Nie lepiej było nałożyć jakieś porządne zimowe trepy antypoślizgowe i wyprowadzić kundle na smyczy...?