Wypas krów
18
313
CzerstWybut napisał/a:
Tak się kończy przyp🤬alanie sie do odstrzału kontrolowanego wilków. Tak samo liczy się straty przez dziki, bobry, lisy, sarny, jelenie. A sp🤬olone społeczeństwo bambinistów w tych czasach daje się manipulować i kwiczec wszędzie jak to źli myśliwi mordują zwierzątka. Poj🤬e czasy.
Jeszcze ludzie będą wp🤬lać tylko soje i kukurydze w zyciu i to sprowadzane z ameryki poludniowej.
c🤬j nie rolnik z niego, stać go na stado a na pieski do ochrony juz nie...a starczyły by 2-3 sztuki i po kłopocie...Kangal
metyoo napisał/a:
to teraz sobie przeczytaj ilu w polsce mamy myśliwych, podziel przez liczbę tych wypadków
Inaczej - ilość polowań indywidualnych należy podzielić przez liczbę wypadków. Mamy w Polsce grubo ponad 100 tys. myśliwych, każdego dnia jakieś 30 tys. z nich wychodzi na polowanie, daje to prawie 11 milionów polowań rocznie. Ile jest wypadków? Nie więcej jak kilka rocznie, tylko media rozdmuc🤬ją temat do granic absurdu. Jest tysiąckrotnie większa szansa na rany lub śmierć w kolizji ze zwierzyną niż na postrzał w lesie.
CzerstWybut napisał/a:
Tak się kończy przyp🤬alanie sie do odstrzału kontrolowanego wilków. Tak samo liczy się straty przez dziki, bobry, lisy, sarny, jelenie. A sp🤬olone społeczeństwo bambinistów w tych czasach daje się manipulować i kwiczec wszędzie jak to źli myśliwi mordują zwierzątka. Poj🤬e czasy.
Jeszcze ludzie będą wp🤬lać tylko soje i kukurydze w zyciu i to sprowadzane z ameryki poludniowej.
Sp🤬olony to jesteś ty! I te całe kółko wzajemnej adoracji... Czyli stare spasione ślepe pijane dziady co nie potrafią odróżnić jabłka od człowieka! Oni są większym zagrożeniem z bronią ostrą tam gdzie polują, niż jakiekolwiek zwierzę ! Nawet na szkoleniu spasiony grubas ostatnio postrzelił innego emeryta jak przeładowywał broń, a co mówić na otwartym polowaniu... Zdelegalizować tych ślepych niedołężnych dziadków, zabrać uprawnienia nie tylko do broni ostrej ,ale także do prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych! Pistolety na kapiszony wydać, niech ślepe dziadygi leczą kompleksy...
CzerstWybut napisał/a:
Tak się kończy przyp🤬alanie sie do odstrzału kontrolowanego wilków. Tak samo liczy się straty przez dziki, bobry, lisy, sarny, jelenie. A sp🤬olone społeczeństwo bambinistów w tych czasach daje się manipulować i kwiczec wszędzie jak to źli myśliwi mordują zwierzątka. Poj🤬e czasy.
Jeszcze ludzie będą wp🤬lać tylko soje i kukurydze w zyciu i to sprowadzane z ameryki poludniowej.
Straty przez bobry? Co one takiego robią wg Ciebie?
Karaczanx napisał/a:
c🤬j nie rolnik z niego, stać go na stado a na pieski do ochrony juz nie...a starczyły by 2-3 sztuki i po kłopocie...Kangal
Też tak myślę bo widzę że gówno nie ogrodzenie jak dla konia a nie bydła ma, nie ma jeszcze taśmami na czerowno oj🤬ego płotu podobno to bardzo wilki odstrasza i do tego jakieś psy pasterskie lub nawet linki elektryczne..
Zwykły płot i elo niech sie krowy same pasą i tyle. Pewnie nie myślał że nawet wilki tu sie pojawią 100% bezpieczna miejscówka mówili xD
Co tam wsioku trzeszczysz, dostaniesz odszkodowanie ze Skarbu Państwa. Jakoś, jak w Murzynowie lew wp🤬li krowe, to nikt nie p🤬li, że trzeba lwy odstrzelić. Podobnie na Kaukazie , stada chroni parę psów pasterskich i jakoś żyją. Polskiemu wsiokowi to wiecznie nic się nie opłaca i zawsze wiatr w oczy. Następnym razem zamknij inwentarz w oborze. Bambinistą nie jestem, ale cieszę się, że odradza się polska przyroda, wilki, żubry, rysie.
CzerstWybut napisał/a:
Tak się kończy przyp🤬alanie sie do odstrzału kontrolowanego wilków. Tak samo liczy się straty przez dziki, bobry, lisy, sarny, jelenie. A sp🤬olone społeczeństwo bambinistów w tych czasach daje się manipulować i kwiczec wszędzie jak to źli myśliwi mordują zwierzątka. Poj🤬e czasy.
Jeszcze ludzie będą wp🤬lać tylko soje i kukurydze w zyciu i to sprowadzane z ameryki poludniowej.
jedyne co mam do myśliwych, to to aby przechodzili badania i nie chlali na przed ani w trakcie polowania, potem pokot czy pochlejawa proszę bardzo
Ta akcja miała miejsce 20 km od mojego miejsca zamieszkania. W tym samym tygodniu w mojej okolicy wilki zagryzły jeszcze 5 byczków ok. 300kg. Dawniej co roku we wrześniu słyszałem rykowiska jeleni z każdej strony. Od 3 lat nie słyszałem już nawet pojedynczej sztuki. Przez tych p🤬lonych ekologów, to mi wilki zimą po podwórku biegają. Najlepiej te k🤬y podchodzą do odstrzału jenotów. Jest to gatunek inwazyjny, który należy usuwać jeśli się go spotka, tylko strzelać można do nich za dnia kiedy sobie śpią w ukryciu, a nie można w nocy kiedy można je spotkać na każdym kroku.
