nie ma stalowni na świecie, gdzie nie wydarzył się podobny wypadek.
dzięki bogom, tylko w polaczkowie jest porządek... nie mamy stalowni...
po kilku miesiącach niebytu na sadolu, wracam, a tu niespodziewajka. starsze pojeby zniknęły, a pokazał się nowy oblatany po świecie inteligent polacki: Jesse.Pinkman. i w bozię wierzy, i z symbolami narodnymi za pan brat. a najważniejsze, że wierzy w naszą wygraną w wojence pomiędzy sowietem a boskim usem.
typowe to dla polaczka aby ustawić się z tymi, którzy obiecali: ty się polak nie bój, z nami będzie ci dobrze, może ci damy potem popatrzeć, ale najpierw nastaw swoją dupę. ty się polaczek nie bój... i polak się nie boi.
jakim idiotą trzeba być, aby zniszczyć własną armię do cna, i płacić sk🤬ysynom z za oceanu, za obronę kraju, którego nikt tam nie zna. gdzie mają nas ww dupie i za całkowitych przygłupów. to trzeba być k🤬ą bez czci i wiary.
Czyżby Polaczek cebulaczek nie dostał wypłaty już drugi miesiąc i się wk🤬ił i zrobił psikusa pracodawcy? Buahah...
Btw... Wygląda to, jak p🤬lona lawa zagłady o temperaturze miliona stopni miała za chwilę wszystkich zaj🤬, a te j🤬e cymbały sobie spokojnie chodzą i się przyglądają, dopiero później sobie gamoń jeden z drugim pomyślał "o k🤬a, chyba jednak trzeba trochę szybciej sp🤬alać".
To tylko pokazuje, że na najniższych stanowiskach pracują zawsze same j🤬e robolskie cymbały. Nawet u szwabów...
U nas w niemczech to fabryka stali!
Zmień dealera albo odstaw psychotropy. A jeśli już kolego, chcesz sobie p🤬lić, to przynajmniej zdejmij majty. Nigdy w historii IIWŚ nie było szarzy 300 kawalerzystów na czołgi niemieckie. Największe starcie Polskiej kawalerii z wojskami pancernymi, Bitwa pod Krojantami, nie rozpoczęło się od walk z wojskami pancernymi tylko z piechotą, kiedy 250 Polskich kawalerzystów spuściło wp🤬l 800 szkopom. Straty polskie 25 zabitych… Nie 300, bo tylu Polaków tam nawet nie było.
Mit o straceńczych szarżach Polaków z lancami i rąbaniem szablami w lufy niemieckich czołgów niestety powielają niedoinformowani ignoranci. Pomaga im w tym dzieło „Lotna” tego żydziny-pedofila Wajdy oraz równie wspaniałe, niemieckie dzieło z 41’ pt. „Kampfgeschwader Lutzow”, gdzie "ułanów" zagrali w Słowaccy kawalerzyści.
A autorowi wpisu daje dobrą radę. Czytaj wspomnienia wermachtowców, czerp wiedze o świecie z Tik-Toka, słuchaj Jarka i Donalda a na pewno poszerzą ci się horyzonty i pogłębi zasób wiedzy……
mit rozpowszechniony przez niemiecką, nazistowską propagandę[2] oraz powojenną propagandę komunistyczną
A jednak ziarno prawdy w tym musi być, bo to ze wspomnień niemieckiego żołnierza, który widział to na własne oczy, a nie z filmów o których mówisz (żadnego z nich nie znam)
I nie mowie tutaj o rąbaniu szablami czołgów baranie.
Moim zdaniem to jakiś jeden z ostatnich oddziałów z końca września i lecieli z granatami i koktajlami mołotowa, woląc zginąć niż poddać sie Niemcom. Bohaterskie, acz bezdennie głupie i z pewnością nie polepszające losów Polski.
A skąd i po co ktoś miałby takie cos wymyślić? Z dupy chyba sie to nie wzięło, ziarno prawdy itd..
Czemu nie ma mitu o rosyjskich szarżach kawalerii, albo jakiejkolwiek innej nacji?
Polscy historycy robią dobra robotę chcąc zmazać taki wstyd