Wysłany:
2012-09-22, 19:56
, ID:
1427694
2
Zgłoś
Widzę że h🤬ja się znacie, więc wam wytłumaczę: żadna pęknięta opona, dym nie jest z przedniego koła, tylko z tyłu. Zapewne auto nie miało na tylnej osi tarcz tylko bębny (bądź tarczo-bębny) okładziny były już wyj🤬e, puściły sprężyny odpowiedzialne za utrzymanie wszystkiego w kupie. Postawiło na sztorc okładzinę, co jest równoznaczne z tym jakbyście zaciągnęli ręczny, tylko 10 x mocniej. Ot co się stało...
Nie ma za co.