"Co się stało?" No k🤬a głupia babo jade razem z tobą w tym samochodzie i wiem tyle co ty to po c🤬j pytasz co się stalo. No przyp🤬olił, to się stało!
Niecierpie takich pytań.
Tak jak moja sąsiadka. Sobota, południe, ja kulturalnie myje samochód. Auto całe w pianie, obok wiaderko, ja gąbeczka w ręce a ta się pyta: "myje pan samochód?" Nie k🤬a, gram w tenisa!!(mamrotam pod nosem po czym się uśmiecham i grzecznie odpowiadam, tak psze pani, myje samochód)
Po glosie slychac ze wschod. Twardy elektorat kato-talibow z PiSdu.