Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
- A nie powinniśmy poczekać aż zwiąże jedna warstwa zanim zaczniemy nakładać dalej?
- Czekanie aż zwiąże jest dla pedałów i ciot, LEJ!
No właśnie nie mogli. Uwaga, będę cię edukował: beton który już związał (albo wysechł), nie zwiąże się z nowym, "mokrym" betonem. To trzeba zrobić "na raz".
Zaprawa betonowa to nie cocacola w KFC że możesz se dolewki robić. Płytę żelbetową zalewa się na raz.
Jak o 21 pojedzie ostatnia gruszka, z pompy może smarknie 0,4 a tu ci jeszcze 2m2 zostało do zalania i niedoszacowałeś, betoniarnia zamknięta od godziny to kombinujesz albo czekasz do rana na dolewkę.