kocur napisał/a:
Całe towarzystwo do utylizacji. Bujałem sie po najgorszych melinach i dzielnicach tego k🤬idołka zwanego polską i nigdy nikt nie próbował atakować z partyzanta. Zawsze solówki. Po to bydło powinna przyjechać śmieciarka i utylizacja.
Z partyzanta walą jednostrzałowe p🤬dy, a takie są wszędzie. Dostałem tak kiedyś, jednak niezbyt skutecznie i po mojej odpowiedzi p🤬deczka zaliczyła nokaut. Co z tego, jak następnie rzuciło się na mnie pięciu i butowali mnie leżącego na ziemi.
A darcie się bab bywa pomocne, bo w tamtej sytuacji tym darciem właśnie jakaś laska tych p🤬deuszy przegoniła.