Z tego co wiadomo,w Azerbejdżanie to się już zdarzało.Film legit,faktycznie lokatorzy i faktycznie budynek w którym mieszkali.Gdy film wypłynął,tłumaczenie firmy było że koparkowy nie wiedział że tej chaty nie ruszac i że nawet ktoś tam jest.Bo niby wielki plac budowy i się pomylił.Wyj🤬i jego,oraz szefa tej budowy,wstrzymali prace bo zburzyli w tym rewirze kilkadziesiąt chat w parę dni i niby nie legalnie.Mowili w prasie ze oferowali za domy dobra kase a tak naprawde jakiś ułamek dobrej kasy i nie każdemu.Nie wiem jak to możliwe że taki proceder trwa